Polak złapał kapitalną formę! Kolejny mecz z golem. Czas na kadrę? [POLACY ZA GRANICĄ]

Polak złapał kapitalną formę! Kolejny mecz z golem. Czas na kadrę? [POLACY ZA GRANICĄ]
X screen
Dominik - Budziński
Dominik BudzińskiDzisiaj · 10:37
Za nami kolejny tydzień występów polskich piłkarzy na zagranicznych murawach. Były gole, były asysty, ale też niestety kontuzje czy zmarnowane rzuty karne. Zapraszamy na najnowszy raport z placu boju.
Nasz przegląd tradycyjnie zaczynamy od autorów zdobytych bramek i zaliczonych asyst.
Dalsza część tekstu pod wideo

GOLE I ASYSTY

Lewandowski wciąż jest wielki

Robert Lewandowski pierwszy raz od ponad miesiąca wyszedł na mecz Barcelony w podstawowym składzie. I udowodnił, że była to świetna decyzja Hansiego Flicka. Polski napastnik w wygranym 4:2 spotkaniu z Celtą Vigo ustrzelił hat-tricka. Najpierw wykorzystał rzut karny, potem dwukrotnie obsłużył go Marcus Rashford. Kilka dni wcześniej “Lewy” rozegrał też 33 minuty w wygranym starciu Ligi Mistrzów z Club Brugge.
W obu tych meczach bramki “Blaugrany” strzegł oczywiście Wojciech Szczęsny, który łącznie aż pięć razy musiał wyciągać futbolówkę z siatki.

Słodko-gorzki czas Piątka

Krzysztof Piątek z katarskiego Al-Duhail też miał okazję wystąpić w ciągu kilku ostatnich dni w dwóch meczach. Lepiej będzie wspominał ten drugi, ligowy, bo strzelił gola przeciwko Al-Sailiya (2:2). Wcześniej natomiast, podczas rywalizacji w Azjatyckiej Lidze Mistrzów z Al-Ahli Dubaj, zmarnował rzut karny.

Postrzelali ludzie z cienia

W świetnej formie pozostaje ostatnio Łukasz Łakomy, który tego lata przeniósł się na wypożyczenie z Young Boys Berno do belgijskiego OH Leuven. W minioną sobotę Polak strzelił przepięknego gola przeciwko Cercle Brugge (2:1). Co warte odnotowania - to dla niego już drugi z rzędu mecz ze zdobytą bramką.
W sporym gazie jest wciąż także Daniel Mikołajewski. 19-letni napastnik strzela jak szalony dla Parmy występującej w młodzieżowej Primaverze. Tym razem dwukrotnie pokonał bramkarza Ceseny. Z dziewięcioma trafieniami na koncie Polak przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych graczy rozgrywek.
A skoro mówimy już o naszych młodych rodakach, którzy grają w rozgrywkach juniorskich, to warto wspomnieć jeszcze o kilku postaciach. Dominik Sarapata nie dostaje wielu szans w pierwszym zespole FC Kopenhaga, ale błysnął ostatnio w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Został bohaterem starcia z Tottenhamem. Do gola dorzucił dwie asysty. W tych samych rozgrywkach na listę strzelców wpisali się Patryk Mazur z Juventusu (2:2 ze Sportingiem) i Bartosz Szywala ze Slavii Praga (wygrana 5:1 z Arsenalem).
Swoją bramkę w rywalizacji pod egidą UEFA zdobył też Piotr Parzyszek. Pomógł on fińskiemu KuPS pokonać Slovan Bratysława (3:1). w Lidze Konferencji.

Asysty też były

Były więc polskie gole, ale były też polskie asysty. Jedną z nich zaliczył Kacper Kozłowski. 22-letni pomocnik tureckiego Gaziantep obsłużył kolegę w ostatecznie zremisowanym 2:2 meczu z Rizesporem.
Pochwalić warto też Maika Nawrockiego. Tydzień temu środkowy obrońca zebrał dobre noty za spotkanie z Elversberg, a tym razem zaliczył asystę przeciwko Darmstadt. Nie uchroniło to jednak Hannoveru przed porażką (2:3).
Gorycz porażki musieli przełknąć nasi stranieri z angielskiego Oxford City. Chociaż Przemysław Płacheta zanotował decydujące podanie przy golu na 1:0 z West Bromwich, ostatecznie rywale odrobili straty i wygrali 2:1. Przez 90 minut grał też Michał Helik, a w samej końcówce swoją szansę dostał Krystian Bielik ze zwycięskiej ekipy.
W prawdziwego króla asyst zamienia się ostatnio Tymoteusz Puchacz, który złapał duży gaz w Azerbejdżanie. Tym razem Sabah ograło Kapaz 3:1, a Polak idealnie dorzucił na głowę kolegi z rzutu rożnego. To trzecie z rzędu starcie z asystą 26-latka.

INNE WYDARZENIA

Kłopoty Bednarka

Weekend przyniósł jednak nie tylko pozytywne wydarzenia z udziałem Polaków. Niepokojące informacje dotarły w niedzielę z Porto, bo Jan Bednarek przez uraz kolana już w 19. minucie musiał opuścić murawę podczas spotkania z Famalicao.
- Lekarz jest dobrej myśli co do stanu Bednarka. Już po meczu z Utrechtem odczuwał ból. W ostatnich dniach było lepiej, ale już nie podczas meczu. Teraz musi odpocząć - powiedział po meczu trener FC Porto, Francesco Farioli.
Na ten moment nie wiadomo, czy Bednarek będzie zatem do dyspozycji Jana Urbana podczas nadchodzących spotkań reprezentacji Polski. Na zgrupowanie na pewno dotrze zaś drugi gracz “Smoków” - Jakub Kiwior, który w weekend rozegrał 90 minut. Kilka dni wcześniej odpoczywał w trakcie spotkania Ligi Europy z Utrechtem (1:1). Bednarek podczas tej rywalizacji spędził na murawie 90 minut.

Co we Włoszech?

Liczną kolonię mamy na Półwyspie Apenińskim, zatem klasycznie sprawdzamy, co u naszych stranierich z Italii. Pozostając w “klimacie” kontuzji, wspomnieć trzeba o problemach Łukasza Skorupskiego. Golkiper Bolonii już po pięciu minutach spotkania z Napoli (2:0) zgłosił uraz mięśniowy i musiał opuścić murawę. Jego gra w meczach z Holandią i Maltą stanęła pod dużym znakiem zapytania. Dodać musimy, że w środku tygodnia Polak zachował czyste konto podczas starcia Ligi Europy z Brann (0:0).
Piotr Zieliński w pierwszym składzie rozpoczął środowy mecz Ligi Mistrzów, a jego Inter pokonał Kajrat Ałmaty (2:1). Polak nie dorzucił do swojego dorobku liczb, ale zapoczątkował jedną z akcji bramkowych. W weekend był już natomiast tylko zmiennikiem. Pojawił się na placu gry w 56. minucie spotkania przeciwko Lazio (2:0).
Łatwego życia w ostatnich tygodniach nie ma Nicola Zalewski. Polak zamienił Inter na Atalantę, żeby dostawać w końcu więcej szans, ale Ivan Jurić najwidoczniej nie jest największym fanem reprezentanta Polski. 23-latek nie podniósł się z ławki podczas meczu Ligi Mistrzów z Olympique’iem Marsylia, zaś w ligowym spotkaniu z Sassuolo (0:3) rozegrał osiem minut. U zwycięzców tej rywalizacji od deski do deski grał Sebastian Walukiewicz.
“Polski” mecz w niedzielę odbył się także w stolicy Włoch, gdzie Roma pokonała Udinese (2:0). Jan Ziółkowski ze zwycięskiej ekipy wszedł w doliczonym czasie gry, z kolei u przegranych swoje szanse dostali Adam Buksa (72 minuty) i Jakub Piotrowski (19 minut).
Polscy stranieri grali też szczebel niżej - w Serie B. Przemysław Wiśniewski ze Spezii był w meczu z Bari (1:1) najwyżej ocenianym zawodnikiem swojej drużyny. Jego klubowy kumpel, Szymon Żurkowski, wciąż leczy uraz. Grał ponadto polski duet z Palermo. Bartosz Bereszyński w spotkaniu z Juve Stabia (0:1) uzbierał 71 minut, a Patryk Peda wszedł na murawę w przerwie.

W Niemczach bez szału

Jakub Kamiński, mimo rozegrania 90 minut, tym razem nie podreperował swojego bilansu bramek czy asyst. Jego FC Koeln musiało uznać wyższość Borussii Moenchengladbach (1:3). Bez zdobyczy punktowej mecz zakończył też Kamil Grabara z Wolfsburga. Obronił co prawda pięć strzałów, ale dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki podczas rywalizacji z Werderem Brema (1:2).
Podobnie jak rodacy - w weekend przegrał też Arkadiusz Pyrka z St. Pauli. Wrócił do pierwszego składu po meczu pauzy i grał od deski do deski, ale jego zespół dał się pokonać Freiburgowi (1:2). Adam Dźwigała leczy uraz.
Na drugim poziomie rozgrywkowym w Niemczech też tradycyjnie nie obyło się bez polskich akcentów. 82 minuty od trenera dostał Michał Karbownik z Herthy Berlin. Pomógł drużynie pokonać Kaiserslautern (1:0). Jego kolega z drużyny, Dawid Kownacki, pauzował z powodu kontuzji.
Do niedawna za prawdziwą rewelację 2. Bundesligi uchodził Elversberg z Łukaszem Porębą w składzie, ale ostatnio zespół Polaka trochę się zaciął. Tym razem przegrał 0:1 z Schalke. Były pomocnik Zagłębia Lubin spędził na boisku 76 minut.
Bartosz Białek z Darmstadt już tradycyjnie był zmiennikiem. Wszedł na nieco ponad kwadrans w wygranym spotkaniu z Hannoverem (3:2). Tym samym, w którym asystę zaliczył wspominany już Maik Nawrocki.

Skromnie w Anglii i Francji

Zdecydowanie mniejszą reprezentację mamy w Anglii, ale i tam klasycznie zaglądamy. Matty Cash z Aston Villi rozegrał cały mecz przeciwko Bournemouth i kończył go w dobrym humorze, bo jego drużyna wygrała 4:0.
Kontuzjowany Łukasz Fabiański był poza kadrą West Hamu, a szczebel niżej, w Championship, wystąpili jedynie opisywani już wcześniej Płacheta, Helik i Bielik.
Co natomiast u naszych stranierich znad Sekwany? Przemysław Frankowski, pominięty przez Jana Urbana przy powołaniach, rozegrał symboliczną minutę w spotkaniu Rennes z Paris FC (1:0). Grał także Radosław Majecki z Brest, ale nie schodził z murawy w dobrym nastroju, bo jego zespół przegrał aż 0:3 z Marsylią. Polak popełnił wielki błąd przy jednej ze straconych bramek i został za to mocno skrytykowany.

Najlepszy bramkarz w Turcji

Szczególnie zadowolony na zgrupowanie kadry nie przyjedzie (o ile w ogóle przyjedzie) Karol Świderski z Panathinaikosu. Najpierw w czwartkowym meczu Ligi Europy z Malmoe (1:0) zmarnował rzut karny i został zmieniony już w przerwie, a potem nie dostał choćby minuty podczas ligowej rywalizacji z PAOK-iem z powodu kontuzji (2:1). Oba te starcia z perspektywy ławki oglądał Bartłomiej Drągowski, a dla przegranej ekipy z Salonik zagrał od deski do deski Tomasz Kędziora.
Na greckiej ziemi pokazał się także Konrad Michalak (90 minut w wygranym przez jego Panetolikos meczu z AEL Larissa).
Co natomiast u licznej ekipy z Turcji? O Kozłowskim już pisaliśmy. Sebastian Szymański najpierw wyszedł natomiast w podstawowym składzie Fenerbahce na spotkanie Ligi Europy z Viktorią Pilzno (0:0), a potem w roli dżokera dostał od trenera nieco ponad pół godziny podczas ligowego meczu z Kayserisporem (4:2). Bez goli, bez asyst.
Jakub Kałuziński tym razem wstał z ławki rezerwowych, choć jedynie na 33 minuty. Jego Basaksehir musiał uznać wyższość Genclerbirligi (1:2). Jeszcze krócej, bo przez nieco ponad kwadrans, na murawie przebywał Mateusz Łęgowski z Eyupsporu (0:1 z Samsunsporem).
Sensacyjne zwycięstwo nad Galatasaray odniósł Kocaelispor (1:0) z Karolem Linettym w jedenastce. Polak zadomowił się ostatnio w składzie. Tym razem rozegrał pełne 90 minut.
Fantastyczny sezon rozgrywa Mateusz Lis. Były golkiper Wisły Kraków zachował już ósme czyste konto i jest pod tym względem numerem jeden całych rozgrywek. Goztepe rozprawiło się z Kasimpasą (2:0), a 28-latek obronił trzy strzały.

Kolejny zmarnowany karny

Na holenderskiej ziemi nie popisał się Szymon Włodarczyk. Polak, podobnie jak Piątek i Świderski, zmarnował rzut karny, co nie pomogło jego Excelsiorowi w przegranym ostatecznie spotkaniu z Heracles (1:2). Porażką zakończył się też występ Daniela Bielicy (NAC Breda) podczas rywalizacji z Volendam (1:2). Pozostali biało-czerwoni nie grali.
W pobliskiej Holandii, o czym już wspominaliśmy, błysnął przede wszystkim Łakomy. Zbierający w tym sezonie świetne recenzje Michał Skóraś (Gent) tym razem rozegrał 74 minuty w spotkaniu z Genk (1:1), a Filip Szymczak (Charleroi) zanotował epizodyczny, kilkuminutowy występ z Westerlo (2:0).
Cieszy fakt, że drugi raz z rzędu w podstawowym składzie Cruz Azul wyszedł Mateusz Bogusz. Tym razem jednak Polak zakończył spotkanie z U.N.A.M. (2:3) bez jakiejkolwiek zdobyczy.
Odnotować warto ponadto kolejne występy Filipa Rózgi, powołanego przecież na nadchodzące zgrupowanie reprezentacji Polski. 19-latek w minionym tygodniu wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty w spotkaniu Sturmu Graz z Nottingham (0:0) w Lidze Europy, a następnie dorzucił do swojego dorobku kwadrans w ligowym hicie z Red Bullem Salzburg (1:1).
Mateusz Kochalski z Karabachu odpoczywał w weekend, natomiast kilka dni wcześniej wraz z drużyną sensacyjnie zatrzymał Chelsea (2:2) podczas starcia Ligi Mistrzów.

Przeczytaj również