"Polski Bayern Monachium". Haditaghi bez ogródek przed finałem Pucharu Polski

Wielkimi krokami zbliża się finał Pucharu Polski. Alex Haditaghi na kanale Meczyki.pl zabrał głos w sprawie nadchodzącego meczu z Legią Warszawa. Właściciel Pogoni Szczecin w ładnych słowach opisał najbliższego rywala.
Pogoń dokładnie po roku wraca na Stadion Narodowy. W finale poprzedniej edycji Pucharu Polski "Portowcy" po dogrywce przegrali 1:2 z Wisłą Kraków.
Teraz Kamil Grosicki i spółka znów dotarli do decydującego meczu. W piątek o godzinie 16:00 rozpocznie się finałowe starcie z Legią Warszawa. "Duma Pomorza" walczy o pierwsze trofeum w historii klubu.
Potencjalne zwycięstwo stanowiłoby doskonały początek kadencji Alexa Haditaghiego. Po wielu perturbacjach w marcu Kanadyjczyk oficjalnie przejął stery w szczecińskim zespole.
- Czuję się doskonale, jestem w dobrym nastroju. Odczuwam delikatne nerwy, ale przede wszystkim ekscytację. To piękne i inspirujące, kiedy widzę wokół stadionu tylu kibiców w naszych barwach. Moje pierwsze miesiące w klubie były niesamowite, lepsze niż się spodziewałem. Wszystko tutaj jest wspaniałe - zaczął Alex Haditaghi w rozmowie na kanale Meczyki.pl.
- Rozumiem, że mogły pojawić się pewne wątpliwości ze względu na wcześniejszych zagranicznych inwestorów, którzy próbowali wejść do polskiej piłki. Ja jednak robię wszystko, aby zdobyć zaufanie swoimi czynami, a nie słowami. W pierwszych miesiącach zainwestowałem w Pogoń 40 milionów złotych, a do końca sierpnia będzie to kolejnych 35 mln złotych. Na pewno w ostatnich miesiącach popełniłem błędy i jestem pewien, że przydarzą się kolejne, ale na pewno wyciągnę z nich lekcje. Ważne jest to, aby nie popełniać dwa razy tych samych błędów - kontynuował sternik Pogoni.
Haditaghi poruszył oczywiście temat zbliżającego się meczu z Legią. Działacz uważa, że to stołeczni mogą odczuwać większą presję w tym spotkaniu.
- Myślę, że presja leży po stronie Legii. Ona już 20 razy wygrywała Puchar Polski. Jest faworytem bukmacherów, będzie miała więcej kibiców na stadionie, musi awansować do europejskich pucharów, bo od tego też zależy jej budżet. My nigdy nie zdobyliśmy tego trofeum, podchodzimy do finału jako "underdog". Ale naszą największą siłą jest zjednoczenie, jesteśmy drużyną, która scementowała się w trudnych czasach - zaznaczył Haditaghi.
- Legia to świetny klub i organizacja. To polski Bayern Monachium. Mają bardzo utalentowaną drużynę, dysponują znacznie większym budżetem, są najbardziej utytułowaną ekipą w historii Pucharu Polski. Darzę ich wielkim szacunkiem. Jeśli mógłbym wybrać, przeciwko komu Pogoń miałaby zdobyć pierwsze trofeum, postawiłbym właśnie na Legię - dodał.
Oglądaj na kanale Meczyki.pl program przed finałem Pucharu Polski:
