Popisowe zwycięstwo Manchesteru City! Dublet Alvareza, błysk geniuszu De Bruyne [WIDEO]
![Popisowe zwycięstwo Manchesteru City! Dublet Alvareza, błysk geniuszu De Bruyne [WIDEO] Popisowe zwycięstwo Manchesteru City! Dublet Alvareza, błysk geniuszu De Bruyne [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/482/65baa45641657.jpg)
Manchester City nie dał szans Burnley w meczu 22. kolejki Premier League. "Obywatele" na własnym boisku wygrali 3:1.
Do kadry meczowej Manchesteru City wrócił Erling Haaland. Norweg od początku grudnia pauzował z powodu kontuzji.
Pep Guardiola nie zamierzał jednak ryzykować wystawieniem 23-latka od pierwszej minuty. Miejsce na środku ataku utrzymał Julian Alvarez, a Haaland zaczął na ławce rezerwowych.
Gospodarze od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku. W 4. minucie James Trafford skutecznie interweniował po zagraniu Phila Fodena. Kevin De Bruyne również nie zdołał stworzyć zagrożenia po wykonaniu rzutu wolnego.
Po kwadransie strzał Matheusa Nunesa został zablokowany. W 16. minucie wynik meczu otworzył za to Julian Alvarez, wykorzystując dogranie Nunesa.
Niedługo potem Alvarez skompletował dublet. Kevin De Bruyne zaskoczył rywali, posyłając płaskie podanie z rzutu wolnego. Argentyńczyk wykorzystał okazję i znów pokonał Trafforda.
Manchester szukał kolejnych trafień. W 28. minucie golkiper Burnley wygrał pojedynek z Nunesem. Następnie Josko Gvardiol oddał niecelny strzał. Do przerwy City prowadziło 2:0.
Po zmianie stron mistrzowie Anglii kontynuowali napór na bramkę rywali. Już w 46. minucie Rodri podwyższył prowadzenie po asyście Phila Fodena.
W kolejnym fragmencie spotkania Jeremy Doku i Foden nie wykorzystali okazji na zdobycie czwartej bramki. W 71. minucie Erling Haaland zameldował się na murawie, zmieniając De Bruyne. Norweg nie zdołał strzelić gola w końcówce meczu.
Wynik meczu ustalili goście. W doliczonym czasie gry do siatki trafił Ameen Al-Dakhil. Manchester wygrał 3:1 i odzyskał drugie miejsce w tabeli. Podopieczni Pepa Guardioli mają na koncie 46 punktów, tyle samo, co trzeci Arsenal. Liderem pozostaje Liverpool.