Portugalia szaleje na punkcie Bednarka i Kiwiora. "Mur"
Jan Bednarek i Jakub Kiwior robią furorę w FC Porto. Polacy dostali bardzo dobre noty za swoją grę w meczu z Salzburgiem (1:0) w Lidze Europy.
Bednarek szybko wyrósł na lidera defensywy FC Porto. Od początku września na jej środku partneruje mu Jakub Kiwior. Duet Polaków wywołuje na razie entuzjastyczne reakcje w portugalskich mediach.
Trudno się dziwić: Porto wygrywa mecz za meczem. W czwartek pokonało Salzburg w Lidze Europy. Bednarek za ten występ otrzymał notę 7 od A Boli.
- Niemal nie do przejścia. U boku swojego "bliźniaka" Kiwiora skutecznie zamykał każdą lukę, która mogłaby zagrozić bramce Diogo Costy. Strzelił nawet gola, ale ten został anulowany po ręce Samu Aghehowy. Jest jak mur w centrum niebiesko-białej defensywy - oceniono.
"Siódemkę" od A Boli otrzymał także Kiwior.
- Zna swojego "bliźniaka" Bednarka jak nikt inny, dlatego notuje bardzo solidne występy. Świetnie zagrał w pierwszej połowie: intensywnie, imponująco, zamykając wolne ścieżki w kierunku bramki - podsumowano.
Portal zerozero.pt uznał Kiwiora za najlepszego piłkarza meczu. Reprezentant Polski otrzymał notę 8,5.
- Bezlitosny występ w defensywie. W pierwszej połowie zaliczył kluczowe przecięcie akcji, która mogła zakończyć się niemal pewnym golem dla RB Salzburg, a reszta jego występu to pokaz wysokiej pewności siebie polskiego stopera - czytamy w uzasadnieniu.
Porto kolejny mecz rozegra w poniedziałek. Polaków sprawdzą napastnicy Aroucy. Początek gry o 21:00.