Potężna wtopa faworyta w Lidze Konferencji. Dramat w 30. minucie

Potężna wtopa faworyta w Lidze Konferencji. Dramat w 30. minucie
Screen/X
Nie tak miała wyglądać przygoda Rijeki w Lidze Konferencji. Mistrz Chorwacji sensacyjnie przegrał z ormiańskim Noah 0:1. Wszystko zaczęło się tuż przed przerwą, kiedy to z boiska wyleciał prawdziwy lider faworyta.
W czwartek ruszył tegoroczny sezon Ligi Konferencji. Na dobry początek po komplet punktów sięgnęły Jagiellonia Białystok oraz Lech Poznań.
Dalsza część tekstu pod wideo
Powodów do zadowolenia nie może mieć z kolei chorwacka Rijeka. Mimo tego, że była uznawana za faworyta do zwycięstwa, nieoczekiwanie straciła punkty w Armenii. Na jej drodze stanęło bowiem Noah.
Na pierwszą i zarazem ostatnią w tym meczu bramkę czekano do szóstej minuty. Wówczas bohaterem Noah został Nardin Mulahusejnović.
Szybko zdobyta bramka napędziła mistrza Armenii, który próbował pójść za ciosem. Złe wieści dla Rijeki nie kończyły się jednak na świetnej grze przeciwnika. Do prawdziwej katastrofy doszło w 30. minucie.
Czerwoną kartkę za brutalny faul otrzymał Niko Janković. Niewytłumaczalny atak Chorwata w okolice kolana rywala sprawił, że Rijeka była zmuszona kończyć to spotkanie w osłabieniu.
Przy odrobinie lepszym wykończeniu Noah mogło zapisać na swoim koncie kolejne trafienia. Tuż obok słupka uderzył Marin Jakolis. Po przerwie swojej sytuacji nie wykorzystał również Takuto Oshima.
Mimo nie najlepszej skuteczności pod bramką rywala Noah utrzymało prowadzenie i sprawiło sporą sensację. Mistrz Armenii ograł Rijekę 1:0 i rozpoczął swój udział w Lidze Konferencji od triumfu.
Piotr - Sidorowicz
Piotr Sidorowicz02 Oct · 21:27
Źródło: własne

Przeczytaj również