Prezes Besiktasu uderza w Legię. Poszło o transfer Muciego. "Złożyliśmy skargę do prokuratury"
O tym wystąpieniu Serdala Adaliego będzie głośno w Polsce. Prezes Besiktasu zabrał głos w sprawie ruchów transferowych swojego klubu. Na oficjalnej konferencji prasowej stwierdził, że Legia Warszawa oraz Braga przeznaczają część środków z transferów Ernesta Muciego i Moatasema Al-Musratiego na poczet zagranicznych instytucji finansowych.
W 2024 roku Besiktas dokonał kilku wzmocnień na kwotę przynajmniej dziesięciu milionów euro. Do Turcji trafili między innymi Ernest Muci z Legii Warszawa oraz Moatasem Al-Musrati z Bragi. Reprezentanta Albanii ściągnięto na zasadzie transferu definitywnego, kadrowicza Libii początkowo wypożyczono, a następnie wykupiono.
Za Muciego ekipa ze Stambułu zapłaciła 10 mln euro, natomiast za Al-Musratiego wyłożono łącznie 12 mln euro (dane Transfermarktu). Środki te nie trafiły bezpośrednio na konta wspomnianych klubów, a zatem Legii i Bragi.
Prezes Serdal Adali oznajmił, że część pieniędzy została wyprowadzona na poczet zagranicznych instytucji finansowych. Tym samym Besiktas będzie spłacał nie kluby, ale innym źródłom, które, jak utrzymuje Adali, są nieznanego pochodzenia.
- Powinniście wiedzieć więcej o transferach Muciego i Al-Musratiego. Wspomniałem, że złożyliśmy skargę do prokuratury, w sprawie niektórych wcześniejszych transakcji. Dochodzenie Komisji Rewizyjnej wykazało, że 60% płatności transferowych za tych dwóch zawodników zostało przekazanych zagranicznym instytucjom finansowym w drodze cesji. Oznacza to, że nasz klub będzie dokonywał dużej części płatności na rzecz różnych funduszy zagranicznych, a nie na rzecz Legii Warszawa i Bragi - powiedział na konferencji prasowej.
- Co więcej, chociaż umowa z jednym z tych klubów zawierała klauzulę zakazującą przenoszenia należności na rzecz funduszu, poprzedni zarząd zdecydował się zmienić odpowiednią klauzulę. Ta sytuacja jest ewidentnie sprzeczna z naturalnym biegiem życia. Nasze miliony są wypłacane różnym, nieznanym źródłom, a nie klubom piłkarskim - dodał, cytowany przez portal NTVSpor.
Muci oraz Al-Musrati wciąż są z Besiktasem związani, ale tylko formalnie. Albańczyka wypożyczono do Trabzonsporu, który opłaca całą pensję zawodnika, natomiast Libańczyka wypożyczono do Hellasu Verona. Na tych ruchach zarobiono łącznie trzy miliony euro.
Adali przejął stery klubu w grudniu 2024 roku.