Prezes PSG zwyciężył w sądzie. Koniec głośnej sprawy
Nasser Al-Khelaifi zwyciężył w sądzie. Nie znajdzie się on za kratkami po głośnym procesie.
Parę lat temu szwajcarska prokuratura oskarżyła prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego o łapownictwo. Sprawa dotyczyła wielu nieprawidłowości związanych z byłym sekretarzem generalnym FIFA Jerome'em Valcke.
Prokuratura próbowała udowodnić powiązanie dwóch wydarzeń. Poszło o zakup przez 52-letniego Katarczyka luksusowej rezydencji na Sardynii oraz transakcją na linii beIN Media Group - FIFA. Jej przedmiotem były warte 480 milionów dolarów prawa do transmisji starć mistrzostw świata.
Al-Khelaifiemu próbowano udowodnić, że umożliwił Valcke bezpłatne korzystanie z luksusowej willi w latach 2013-2015. Dzięki temu FIFA miała spojrzeć na beIN Media Group łaskawym okiem w trakcie przetargu.
Najpierw 52-letniego Katarczyka uniewinnił sąd karny. Później dokonał tego sąd apelacyjny. L'Equipe donosi, że taką samą decyzję podjął niedawno sąd najwyższy, uniewinniając go po raz trzeci w ciągu pięciu lat.
Wymiar sprawiedliwości nie wykrył żadnych nieprawidłowości w umowie i kontaktach beIN Media Group z FIFA. Prawnicy Al-Khelaifiego określili decyzję sądu jako "pełną rehabilitację" swego klienta.
W osobnym postępowaniu sąd utrzymał natomiast wyrok skazujący Valcke za łapownictwo i fałszowanie dokumentów dotyczący sprzedaży praw telewizyjnych do mistrzostw świata we Włoszech i w Grecji. Skazano go na 11 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu czy karę grzywny.
Byłego sekretarza generalnego FIFA oczyszczono za to z zarzutów o niegospodarność. Prokuratura domagała się dla najbliższego współpracownika Seppa Blattera dodatkowych 35 miesięcy za kratkami.
Valcke piastował stanowisko w organizacji w latach 2007-2015. Za naruszenia etyki zawodowej w 2016 roku federacja wykluczyła go z działalności piłkarskiej na 12 lat. Później skróciła karę o dwa lata.