"Probierz poszedł we wczesnego Nawałkę". Wrze po powołaniach do reprezentacji Polski
Michał Probierz ogłosił kadrę na październikowe mecze reprezentacji Polski. Decyzje selekcjonera wywołały spore emocje wśród komentatorów.
Polacy w październiku zagrają z Portugalią i Chorwacją. Probierz zbliżające się zgrupowanie wykorzysta do kolejnych testów. Pierwszy raz powołanie do seniorskiej kadry otrzymali Mateusz Skrzypczak, Michael Ameyaw i Maxi Oyedele. Po dłuższej przerwie wracają Bartosz Kapustka i Kacper Kozłowski. Nie ma za to Mateusza Bogusza, który debiutował w kadrze w ostatnim meczu z Chorwacją.
Pomysły selekcjonera wywołały spore poruszenie. Dobitnie skomentował je Sebastian Staszewski.
- Michał Probierz poszedł dziś we wczesnego Adama Nawałkę i powołał Skrzypczaka, Ameyawa, Oyedele, do tego szansę dostał Kozłowski. Albo więc skończy się beenhakkerowskim odkryciem, albo właśnie kasacją jak u Nawałki. Ale jestem za, niech się dzieje - napisał Staszewski.
Zwracają uwagę zwłaszcza wybory Probierza wśród środkowych pomocników. Selekcjoner nie unika tu nieoczywistych decyzji.
- Poszukiwania w środku pola wkraczają w fazę "o kurde" - ocenił Mateusz Rokuszewski.
Dużę emocje wywołał też powrót Kapustki. Dla niego to szansa na zaprezentowanie się w kadrze po niemal ośmiu latach.