Probierz: Wszyscy widzieli, jak było

Opiekun ekipy z Podlasia niechętnie ocenił pojedynek z kielczanami. - Po pierwsze muszę pochwalić zawodników, bo wielu z nich miało grypę żołądkową. Martwiliśmy się, staraliśmy się to ukryć, kierownik i niektórzy zawodnicy praktycznie nie wychodzili z pokojów. Mieliśmy problemy, ale przełamaliśmy to. Zdobywamy punkt na bardzo trudnym terenie. Jest to dla nas bardzo istotne, bo robimy kolejny krok. Wszyscy nasi rywale grają na wyjeździe i wszyscy będą mieli ciężko, nikt nikomu za darmo punktów nie da. Dobrze, że następny mecz jest dopiero w sobotę. Miejmy nadzieję ,że przez dwa dni zdążymy się wykurować i że ta grypa nie złapie już kolejnych zawodników i trenerów – zaznaczył Probierz cytowany przez oficjalną witrynę zespołu. 

– Korona jeszcze nie jednemu zespołowi zabierze punkty, bo widać, że ta drużyna walczy. Chciałbym pochwalić Maćka Bartoszka za to, że tak solidnie ten zespół się prezentuje. My zdawaliśmy sobie sprawę, że punkt zdobyty tutaj będzie bardzo cenny i udało się go zdobyć. Chcieliśmy wygrać, ale nie potrafiliśmy grać w piłkę tak, jak chcieliśmy. Na pewno tego zabrakło – zakończył szkoleniowiec białostoczan.