Probierz wyjaśnił wybór ustawienia taktycznego reprezentacji Polski. Brutalne słowa selekcjonera
Michał Probierz w reprezentacji Polski konsekwentnie trzyma się systemu gry z trzema środkowymi obrońcami. Selekcjoner wyjaśnił, z czego wynika taki wybór.
Reprezentacja Polski zakończyła nieudany rok. Eliminacje mistrzostw Europy, które miały być formalnością, zakończyły się kompletną klapą. Nasza drużyna zakończyła je za Albanią i Czechami.
W ostatnich czterech spotkaniach biało-czerwonych prowadził Michał Probierz. 51-latek konsekwentnie stosował ustawienie z trzema środkowymi obrońcami i wahadłowymi.
Choć selekcjoner zaprzeczył, że jest przywiązany do jednego sposobu gry, to zasugerował, że nie zmieni ustawienia taktycznego kadry. Obecne uznaje za konieczność.
- Nigdy nie trzymam się jakiegoś systemu. Po prostu nie ma wykonawców do innego ustawienia - powiedział Probierz w "TVP Sport".
- Tak sobie postanowiłem, że gram zawodnikami, którzy występują regularnie w klubach na określonych pozycjach. Nie ma innych skrzydłowych poza Kamilem Grosickim, którzy regularnie grają w klubie. Dopasowaliśmy system do zawodników - podsumował selekcjoner.
Reprezentacja Polski kolejny mecz rozegra dopiero w marcu. Biało-czerwoni zmierzą się z Estonią w półfinale baraży o awans do mistrzostw Europy.