Probierz żegna się z Jagiellonią. "Nie mówię do widzenia, a do zobaczenia"

- Niczego nie żałuję bardziej niż drugiego miejsca. Nie lubię tego. Lepiej być jednak drugim niż czwartym - powiedział Michał Probierz podczas konferencji prasowej.
Jagiellonia Białystok przegrywała już 0:2, ale ostatecznie zremisowała 2:2 z Lechem Poznań w meczu 37. kolejki LOTTO Ekstraklasy, dzięki czemu została wicemistrzem. Michał Probierz skomentował, że niczego nie żałuje bardziej, niż zajęcia drugiej pozycji.
- Wróciliśmy w tym meczu z dalekiej podróży. Lech traci mało bramek, wydawało się to niemożliwe, by strzelić im dwie bramki i doprowadzić do wyrównania. A my chcieliśmy wygrać, żeby walczyć o tytuł. Daliśmy się ponieść emocjom w pierwszej połowie. Liga była ciekawa, do samego końca emocjonująca. Do końca naszego meczu nie było wiadomo, kto będzie mistrzem. Gratuluje drużynie zdobycia wicemistrzostwa. Ja niczego nie żałuję bardziej niż drugiego miejsca. Nie lubię tego. Lepiej być jednak drugim niż czwartym. Cieszymy się, to fantastyczny wynik. Moja droga z Jagiellonią się kończy. Może jeszcze jednak tutaj wrócę. Nie mówię do widzenia, a do zobaczenia. Życzę nowemu trenerowi sukcesów - ocenił 44-letni szkoleniowiec.