Przełamanie Widzewa. Spadkowicz z Ekstraklasy nie miał szans [WIDEO]
Widzew Łódź zakończył serię pięciu meczów bez wygranej. W poniedziałkowy wieczór ograł Puszczę Niepołomice 2:0.
Pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Brakowało jednak celnych strzałów. Pierwszego z nich widzowie doświadczyli dopiero po kilkunastu minutach. Uderzenie Shehu obronił Komar.
Następne strzały obu ekip przelatywały obok słupków. Najlepszą okazję po rzucie wolnym miał Tupta, ale i jemu nie udało się skierować piłki w światło bramki. Wreszcie nastała przerwa.
Po wznowieniu klarowną sytuację w końcu miała Puszcza. Klimek dobrze odnalazł się w polu karnym Widzewa, ale fatalnie przestrzelił. Po chwili niewykorzystana sytuacja się zemściła.
W 61. minucie Komar nie popisał się wybiciem. Widzew ruszył do ataku. Po szybkim rozegraniu Cybulski odegrał do będącego w polu karnym Tupty, który płasko trafił do siatki.
Groźnie było również niedługo później, po zagraniu Sypka w kierunku Tupty Stępień był bliski wpakowania piłki do własnej bramki. Tempo spotkania spadało jednak z minuty na minutę!
W 88. minucie Widzew dobił Puszczę. Czyż przejął piłkę i zagrał do Alvareza, natomiast ten uprzedził Komara i pokonał ustawionych między słupkami Stępnia i Mrozińskiego.
Wynik 2:0 nie zmienił jednak sytuacji obu ekip w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Widzew Łódź plasuje się na 13. pozycji. Puszcza Niepołomice zajmuje 18. lokatę. Ostatnia kolejka w sobotę.