PSG odebrało tytuł Tottenhamowi! Niebywała końcówka ekipy Enrique! [WIDEO]

PSG odebrało tytuł Tottenhamowi! Niebywała końcówka ekipy Enrique! [WIDEO]
screen canal+sport
Co za walka! PSG ograło Tottenham w Superpucharze UEFA, chociaż do 85. minuty przegrywało już 0:2!
Tottenham był drużyną zaskakująco lepszą na starcie środowej rywalizacji. PSG mogło mieć większe posiadanie piłki, ale to po stronie zdobywców Ligi Europy były konkrety.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 23. minucie szczęścia z dystansu spróbował Richarlison. Brazylijczyk świetnie odebrał piłkę, a następnie oddał kąśliwy strzał. Futbolówka została jednak dotknięta przez rywala, a następnie sparowana przez Chevaliera.
W 39. minucie wydawało się, że PSG będzie miało jeszcze więcej szczęścia, bo poprzeczkę obił Palhinha. Do piłki dopadł jednak Ven de Ven i z bliskiej odległości strzelił na 1:0.
Zaraz na początku drugiej połowy byliśmy świadkami powtórki z rozrywki. Tottenham znów zaskoczył rywali po stałym fragmencie. w 48. minucie bezpośrednie dośrodkowanie posłał Porro, co wykorzystał niekryty Romero. Argentyńczyk uderzył w środek bramki, ale mimo tego Chevalier nie zdołał zaliczyć kolejnej interwencji.
W dalszej części meczu "Spurs" skoncentrowali się na obronie korzystnego wyniku, chociaż swoją okazję miał jeszcze Danso. Nie ulegało jednak wątpliwości, że to paryżanie zaczęli dyktować warunki i w końcu mieli swoje sytuacje.
W 68. minucie do siatki trafił Barcola, ale gol nie został uznany ze względu na oczywistego spalonego. Niedługo później podopieczni Luisa Enrique oddali serię strzałów, ale żaden z nich nie był w stanie realnie zagrozić Vicario. Zmieniło się to dopiero w końcówce.
W niej bowiem PSG przystąpiło do szaleńczego ataku. W 85. minucie Lee popisał się pięknym uderzeniem z dystansu i trafił na 2:1. W 94. minucie Dembele świetnie wrzucił, a do centry dopadł Ramos i bez trudu wyrównał na 2:2. W konsekwencji czekały nas rzuty karne.
W serii "jedenastek" jako pierwszy pomylił się Vitinha, który kopnął wyraźnie obok słupka. Później trafili Bentancur oraz Ramos, ale Van de Vena zatrzymał Chevalier. Po trzech kolejkach było więc 2:2. Następnie karnego wykorzystał Dembele, a Tel kopnął obok bramki, co otworzyło szansę przed PSG. Tę wykorzystał Mendes, po którego trafieniu paryżanie triumfowali 4:3!
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 23:12
Źródło: własne

Przeczytaj również