PSG. Otoczenie Mbappe kręci nosem na ofertę Realu Madryt. Kolejne przecieki z negocjacji
Kylian Mbappe nie może się zdecydować, jaki będzie jego następny klub. Wpływ na to mają też podszepty osób z jego otoczenia.
Kontrakt Mbappe z PSG wygaśnie za nieco ponad cztery miesiące. Transferowa telenowela z nim w roli głównej trwa w najlepsze.
The Athletic twierdzi, że Mbappe skłaniał się do przejścia do Realu, ale nosem kręciły wpływowe osoby z jego otoczenia. Nie były przekonane do oferty "Królewskich".
Jedną z przyczyn są warunki finansowe. Real miał bowiem zaproponować Mbappe niższą pensję niż podczas negocjacji, do których doszło w 2022 roku. Francuz godząc się na takie wynagrodzenie i tak stałby się jego najlepiej opłacanym zawodnikiem. Wśród jego bliskich panuje jednak przeświadczenie, że i w PSG, i w innych klubach mógłby zarabiać więcej.
- Według osób zaznajomionych z negocjacjami, dwa lata temu Real proponował Mbappe 130 mln euro za podpisanie kontrakty i roczną pensję w wysokości 26 mln euro. Tymczasem PSG kilka miesięcy temu przedstawiło zawodnikami wiele opcji przedłużenia kontraktu. Źródła podają, że rocznie mógłby zarabiać 75 mln euro na rękę - pisze The Athletic.
Real nie jest w stanie rywalizować z taką ofertą. Źródła portalu twierdzą jednak, że Florentino Perez uważa, że zrobił wszystko, co w jego mocy, by doprowadzić do transferu reprezentanta Francji. Miał być bardzo zaangażowany w negocjacje.
"Królewscy" chcieli uzyskać odpowiedź od Mbappe w styczniu, ale zawodnik nie czuł się gotowy do jej udzielenia. Ma to zrobić "wkrótce", cokolwiek to znaczy w tym przypadku.
PSG też nie jest pewne swego. Media informowały, że w klubie panuje coraz większy pesymizm co do pozostania Mbappe. Klub ma jednak spokojnie czekać na rozwój sytuacji.