Puchacz wypalił o Lewandowskim. "Bogu nie wolno tego zabierać"

W czerwcu cała Polska żyła decyzją Michała Probierza o odebraniu Robertowi Lewandowskiemu funkcji kapitana reprezentacji Polski. Tymoteusz Puchacz w bardzo dosadny sposób wypowiedział się o decyzji byłego selekcjonera.
Probierz swoim postępowaniem doprowadził do rewolucji w kadrze. Lewandowski zawiesił występy w reprezentacji, a sam po porażce z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw świata musiał podać się do dymisji.
Bałagan próbuje teraz posprzątać Jan Urban. Selekcjoner zasugerował, że podjął już decyzję, kto będzie kapitanem kadry za jego kadencji. Na razie nie ogłosił jednak swojej decyzji.
Puchacz ma jednoznaczne zdanie na temat całego zamieszania. Jego zdaniem odebranie opaski Lewandowskiego było błędem.
- Tak nie powinno być. "Lewemu" naprawdę wolno więcej. Zasługuje na to, by szanować ten jego pomnik, który zbudował. Robi świetną robotę dla kadry i całego kraju. W mojej głowie Bogu nie można zabrać to, co jest boskie - powiedział Puchacz w rozmowie z Radiem Zet.
Reprezentacja Polski we wrześniu zagra z Holandią i Finlandią. Puchacz nie jest kandydatem do powołania - wciąż pozostaje bez klubu.