Pululu odszedł z Jagiellonii. Nie ten Pululu

Kariera Presleya Pululu w barwach Jagiellonii II Białystok nie trwała długo. Po niespełna roku opuścił on ekipę ze stolicy Podlasia.
Sezon 2024/25 był kapitalny dla piłkarzy Jagiellonii Białystok. Drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca nie tylko zajęła trzecie miejsce w Ekstraklasie, ale przede wszystkim dotarła do 1/4 finału Ligi Konferencji. Ogromną rolę w osiągnięciu tego wyniku miał m.in. Afimico Pululu.
Napastnik byłego mistrza Polski rozegrał 53 mecze, zdobył w nich 21 bramek i dołożył cztery asysty. W jego cieniu znalazł się Presley Pululu.
Młodszy brat gwiazdy trafił na Podlasie we wrześniu 2024 roku, kiedy to zasilił rezerwy Jagiellonii. Łącznie uzbierał on 19 występów, cztery trafienia i jedną asystę. Dorobku tego nie zdoła już jednak poprawić.
Z doniesień podanych przez Jagiellonię wynika, że czas Presleya Pululu na Podlasiu dobiegł końca. W czwartek odszedł on z polskiego klubu.
- Informujemy, że kontrakt łączący Presleya Pululu z Jagiellonią Białystok został rozwiązany za porozumieniem stron. 22-latek występował w naszym klubie przez ostatni sezon. Presley, dziękujemy Ci za grę w Jagiellonii i życzymy powodzenia - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Już w piątek do gry wróci pierwszy zespół "Dumy Podlasia". Podopieczni Adriana Siemieńca zmierzą się z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.