Radomiak nie do zatrzymania. Trzecie zwycięstwo z rzędu beniaminka z Radomia [WIDEO]
![Radomiak nie do zatrzymania. Trzecie zwycięstwo z rzędu beniaminka z Radomia [WIDEO] Radomiak nie do zatrzymania. Trzecie zwycięstwo z rzędu beniaminka z Radomia [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/386/61869b3adc219.jpg)
Jeden gol zaważył o trzech punktach dla Radomiaka Radom, który pokonał u siebie znajdującego się w dołku Górnika Zabrze.
Najlepszy z tegorocznych beniaminków przeżywa obecnie piękne chwile w Ekstraklasie. Bez porażki od pięciu spotkań, z dwiema wygranymi z rzędu, w tym z Cracovią. Gorsze nastroje panują w Zabrzu, gdzie ulubieńcy kibiców czekają na smak zwycięstwa od początku października. Ostatni remis przy Roosevelta z Zagłębiem Lubin był odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku - wiało nudą.
Tym razem miało być inaczej. W 7. minucie do prostopadłego podania pobiegł Jesus Jimenez, wydawało się, że będzie w dobrej pozycji do oddania przynajmniej celnego strzału, lecz Hiszpan uderzył nieczysto i spudłował. Chwilę po tym znów zakotłowało się pod polem karnym gospodarzy, do samotnej piłki dopadł Kubica, ale przestrzelił z kilku metrów.
Dobrze grający w pierwszej połowie Lukas Podolski również stanął przed szansą pokonania Majchrowicza. Piłka po jego strzale z 20. metrów o kilkadziesiąt centymetrów minęła lewy słupek. Górnik się starał, a skutecznością wykazali się piłkarze Radomiaka. W 25. minucie z prawej strony dośrodkował Leandro, Machado zgrał głową do nadbiegającego Dawida Abramowicza, który huknął z całej siły i pokonał Grzegorza Sandomierskiego. Piękna akcja na 1:0.
Początek drugiej części to zdecydowana przewaga “Trójkolorowych”, których ofensywę cały czas napędzał Podolski. W 64. minucie mogło być jednak 2:0, gdy strzelał Leandro po błędzie Sandomierskiego. Futbolówka minimalnie minęła bramkę gości.
Do ostatniego gwizdka wynik się nie zmienił. Radomiak notuje trzecią kolejną wygraną i notuje awans na piątą lokatę w tabeli. Za swoimi plecami ma m.in. Śląsk Wrocław, Piast Gliwice czy Raków Częstochowa. Zabrzanie pozostają na 13. miejscu, niebezpiecznie bliskim do strefy spadkowej.