Radomiak uratował remis ze Stalą Mielec. Gol rezerwowego na wagę punktu

Podział punktów w pierwszym niedzielnym meczu Ekstraklasy. Radomiak zremisował u siebie ze Stalą 1:1.
Goście mogli objąć prowadzenie w 19. minucie. Piłka po uderzeniu Sitka zatrzymała się na poprzeczce. Groźnie strzelał też Matras, który w 38. minucie sprawdził czujność Majchrowicza.
W 41. minucie Radomiak przez chwilę cieszył się z rzutu karnego. Sędzia Musiał po obejrzeniu powtórki wycofał się jednak z tej decyzji.
Stal objęła prowadzenie w 44. minucie. Tomasiewicz wypatrzył Zawadę, a ten pokonał Majchrowicza.
Po przerwie Radomiak miał olbrzymią przewagę, ale Stal szukała swoich szans. Aktywny był Sitek, który kilka razy szarżował.
Gospodarze wyrównali w 76. minuty. Tym razem sędzia przyznał im rzut karny za faul Primela na Angielskim. Jedenastkę wykorzystał sam poszkodowany.
Radomiak do końca meczu szukał szans na zdobycie zwycięskiej bramki. Nie zdołał jednak jej strzelić. W tabeli nadal jest piąty. Stal jest dziewiąta.