Rafał Gikiewicz odmówił transferu. "Przebiliby mój kontrakt kilkukrotnie. Mam większe wartości niż pieniądze"

Rafał Gikiewicz odmówił transferu. "Przebiliby mój kontrakt kilkukrotnie. Mam większe wartości niż pieniądze"
YouTube
Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie występował będzie Rafał Gikiewicz. Polski bramkarz w programie "Eleven Call Live" ujawnił, że jego usługami poważnie zainteresowana była Hertha Berlin. Golkiper odmówił jednak lokalnemu rywalowi Unionu, którego barwy reprezentuje od kilku lat.
W zeszłym sezonie Rafał Gikiewicz walnie przyczynił się do tego, że Union Berlin wywalczył awans do 1. Bundesligi. Polski bramkarz znakomicie spisuje się także w obecnych rozgrywkach, ale jego kontrakt z Unionem wygasa z końcem czerwca. Wciąż nie wiadomo, czy podpisze nowy kontakt z drużyną. Jedno jest pewne - nie przejdzie do lokalnego rywala, Herthy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Były piłkarz, mieszkający pod Berlinem, który ma dobre kontakty w tym klubie, proponował mi rozmowy z Herthą na temat mojego kontraktu. Odmówiłem. Nie jestem w stanie sprzedać za żadne pieniądze tego, co osiągnąłem w Unionie - powiedział Gikiewicz na antenie "Eleven Sports".
Hertha od dłuższego czasu ma problem z bramkarzami. Pewnym punktem drużyny nie jest ani Rune Jarstein, ani Thomas Kraft. Latem drużyna, którą objął niedawno Bruno Labbadia, z pewnością szukać będzie nowego golkipera. Tym na pewno nigdy nie zostanie Gikiewicz.
- Hertha ma teraz miliony, nowego inwestora i przebiłaby pewnie Union odnośnie mojego kontraktu kilkukrotnie, ale nie jestem w stanie tego zrobić, bo mam większe wartości w życiu niż tylko pieniądze. Zapisałem się w historii Unionu i nie potrafiłbym tego sprzedać. Druga sprawa - mam dwójkę dzieci, które muszą się uczyć, chodzić na spacery, funkcjonować w Berlinie. A zmieniając Union na Herthę jako podstawowy bramkarz, za dużo bym stracił. Nie wchodzi to w grę. Powiedziałem: "Nein, danke", nie ma tematu dla mnie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Apr 2020 · 22:36
Źródło: Eleven Call Live/WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również