Rakowowi ucieka mistrzostwo, a tu takie słowa Papszuna. "Czym mam się smucić?"

Rakowowi ucieka mistrzostwo, a tu takie słowa Papszuna. "Czym mam się smucić?"
Marta Badowska / pressfocus
Raków Częstochowa skomplikował swoją sytuację na finiszu sezonu. Mimo tego Marek Papszun twierdzi, że nie ma powodu, by smucić się z powodu uciekającego mistrzostwa Polski.
Raków w sobotę tylko zremisował z Koroną 1:1. To dla niego drugi mecz z rzędu bez zwycięstwa. W poprzedniej kolejce przegrał z Jagiellonią 1:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Martwi mnie to, że nie jesteśmy skuteczni. Jeśli chodzi o mecz, to on nie wyglądał w moim odczuciu jakoś bardzo źle - komentował Papszun.
Raków nie stracił jeszcze szans na mistrzostwo Polski, ale jest uzależniony od wyników Lecha. Jeśli poznaniacy w dwóch ostatnich meczach zdobędą przynajmniej cztery punkty, to wygrają ligę.
Choć Raków jeszcze przed poprzednią kolejką był liderem Ekstraklasy, to Papszun twierdzi, że nie martwi mnie zwrot w tabeli.
- Czym mam się smucić? Ja patrzę na cały sezon. Wiem skąd zaczynaliśmy. Życzę każdemu trenerowi żeby w ciągu 5 sezonów osiągnął takie sukcesy jak my tu. Jeśli smutek występuje, to nie z tego powodu że coś przegraliśmy. My smucimy się z tego powodu, że chcemy wygrywać każdy mecz, a to się nie udało - komentował Papszun.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 May · 08:23
Źródło: x

Przeczytaj również