Rashford ocenił początki w Barcelonie. Porównał Hiszpanię i Premier League
Marcus Rashford niedawno trafił na wypożyczenie do FC Barcelony. Po pierwszych tygodniach w nowym klubie porównał go do tego, czego doświadczył w Premier League.
Anglik nie znalazł uznania w oczach Rubena Amorima, który jeszcze pod koniec zeszłego roku odsunął go od drużyny w Manchesterze United. Kolejne miesiące Rashford spędził na wypożyczeniu w Aston Villi.
Teraz na podobnej zasadzie przeniósł się do FC Barcelony. Sam bardzo chciał trafić właśnie do stolicy Katalonii i grać w barwach "Blaugrany".
Po okresie przygotowawczym skrzydłowy ocenił pierwsze miesiące w nowym klubie. W rozmowie z The Rest is Football wskazał najważniejszą różnicę w stosunku do Premier League.
- To dla mnie nowe doświadczenie i bardzo mi się podoba. Tutaj jest bardzo intensywnie, inaczej niż w Premier League - powiedział Rashford.
- Trudno to wytłumaczyć, ale okres przygotowawczy był trudny. Byłem zmęczony po treningu. Pogoda też miała na to wpływ. Bieganie nie jest trudne, chodzi raczej o ćwiczenia z piłką i utrzymywanie jej na stałym poziomie - podkreślił.
- Pod tym względem intensywność jest bardziej skomplikowana. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu i gry z nowymi drużynami - zakończył reprezentant Anglii.