Real Madryt. Carlo Ancelotti z uśmiechem na ustach odpowiada krytykom. Rozbrajająca szczerość
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej Realu Madryt sporo uwagi poświęcił krytykom, którzy podważają jego pracę. Włoch odniósł się do zarzutów z rozbrajającą szczerością.
"Królewscy" znajdują się obecnie na fali. W środę zdołali wyeliminować PSG z Ligi Mistrzów, szybko odrabiając dwubramkową stratę. Tym samym zachowali szansę na sięgnięcie po dwa najważniejsze trofea dla hiszpańskich drużyn.
Mimo tych wyników Carlo Ancelotti znajduje się pod ciągłą presją. Dziennikarze oraz eksperci zarzucają Włochowi, że ten nie rotuje podstawowym składem. Ma to negatywnie odbijać się na prezencji zawodników Realu Madryt, którzy są przemęczeni.
Szkoleniowiec "Królewskich" odniósł się do tej kwestii na konferencji prasowej zorganizowanej przed poniedziałkowym starciem z Mallorcą.
- Rotacje? Mogę dokonywać zmian, ale nie widzę żadnego zawodnika, który byłby zmęczony. Szczerze mówiąc, nie obchodzą mnie negatywne komentarze. Uwielbiam ten dreszczyk emocji związany z pracą w Realu Madryt - skwitował krótko Ancelotti.
- Mamy świetnych zawodników. Kiedy Kroos, Modrić, Casemiro skończą, wejdą za nich Camavinga, Valverde i Blanco - dodał.
- Camavinga to teraźniejszość i przyszłość Realu Madryt. Wiemy, że Kroos, Casemiro, Modrić się starzeją, ale Camavinga dostanie swoje miejsce w pierwszej jedenastce może za jakieś dziesięć lat - zakończył szkoleniowiec Realu, śmiejąc się w kierunku dziennikarzy.
Na ten moment Real Madryt zajmuje pierwsze miejsce w La Liga. Nad drugą Sevillą "Królewscy" mają osiem punktów przewagi.