Real Madryt. Eden Hazard szczery do bólu. "To są te najgorsze chwile"
Eden Hazard w rozmowie z "HLN" odniósł się do swoich problemów zdrowotnych. Belg wierzy, że wkrótce dojdzie do pełni formy i da fanom Realu Madryt powody do radości.
Hazard w 2019 roku dołączył do ekipy "Los Blancos". Po zawodniku oczekiwano wiele, jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała plany.
Belg częściej niż na boisku gościł w gabinetach lekarski. Z powodu kontuzji nie mógł złapać odpowiedniego rytmu i regularnie grać.
Teraz 30-latek wierzy, że najgorsze już za nim. Jak twierdzi, robi wszystko, by dojść do pełni formy.
- Ludzie myślą, że zawsze jestem kontuzjowany… I taka jest prawda. Jednak jeśli przejrzysz moją karierę, nie ma zawodnika, który w przeciągu 10 lat rozegrał tyle meczów co ja. Robię teraz, co muszę robić. Codziennie pracuję z fizjoterapeutą - przyznał.
- Od początku sezonu wykonaliśmy wielką pracę z trenerem od przygotowania fizycznego. Na razie idzie dobrze i czuję się lepiej, ale ciągle nie jestem gotowy na 100%. Mam nadzieję, że będziemy iść dalej w ten sposób - dodał.
- Chcesz grać i starasz się, ale ciągle czujesz ten ból. To są te najgorsze chwile. Czasami trudno to nawet zrozumieć, bo robisz wszystko, co musisz robić i nawet to nie pomaga - zaznaczył.
- Podpisałem kontrakt z Realem Madryt na 5 sezonów. Dwa pierwsze nie były dobre, kontuzje nie pomagały, ale ciągle mam 3 lata, by pokazać, ile jestem wart. Mam nadzieję, że się uda. Mam nadzieję, że jutro wstanę i poczuję się wspaniale na boisku w czasie treningu. Jeśli będę czuć ból, przeniosę to na mecze i dalej będę go czuć. Ciągle czekam na ten moment, w którym będę mógł znowu pokazać, ile jestem - zakończył.