Real Madryt zmienia transferową strategię na kolejny sezon. Celem 100 mln euro ze sprzedaży piłkarzy

Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach będziemy świadkami sporych zmian w Realu Madryt. Dziennikarz radia "Cadena COPE", Melchor Ruiz, poinformował, że klub zamierza sporo zarobić na sprzedaży niepotrzebnych graczy.
Sezon 2020/2021 jest jak dotąd kompletnie nieudany dla Realu Madryt. "Królewscy" nie są wymieniani w gronie faworytów do triumfu w Lidze Mistrzów, a na krajowym podwórku oglądają plecy lokalnego rywala, Atletico.
Z tego względu latem w drużynie mają nastąpić spore zmiany personalne. Czy na Santiago Bernabeu przyjdzie któraś z młodych gwiazd? Wiele zależy od sprzedaży zawodników.
Nie jest tajemnicą, że na celowniku Realu od dawna znajdują się Kylian Mbappe oraz Erling Haaland. Na transfery gwiazd PSG oraz Borussii Dortmund trzeba będzie jednak wyłożyć ogromne pieniądze.
Jak informuje Melchor Ruiz, zazwyczaj dobrze poinformowany dziennikarz radia "Cadena COPE", "Królewscy" liczą na zarobienie sporej kwoty dzięki transferom wychodzącym.
Sprzedaż niepotrzebnych zawodników miałaby przynieść aktualnym mistrzom Hiszpanii przychód w wysokości 100 milionów euro. Skąd wziąć takie pieniądze? W mediach spekulowano między innymi nt. odejścia Raphaela Varane'a za około 50 milionów euro.
Przychód z transferów miałby pozwolić na "wylanie fundamentów pod następne lata". Można się więc spodziewać, że w przypadku pozbycia się części zawodników na Santiago Bernabeu rzeczywiście zawita gwiazda światowego formatu.