Real skarży się do FIFA i UEFA. Chce zablokować plany La Liga
Real Madryt sprzeciwia się planom rozegrania ligowego meczu Villarreal - Barcelona w Miami. "Królewscy" złożyli w tej sprawie protesty do FIFA i UEFA.
La Liga od kilku lat myśli o rozegraniu jednego z ligowych meczów w Stanach Zjednoczonych. Tym razem sprawa zmierza do finalizacji. Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF) ogłosił, że zwrócił się o zgodę w tej sprawie do FIFA i UEFA.
Stanowczo przeciwko tym planom wypowiedział się Real Madryt. Jego zdaniem rozegranie marcowego spotkania Villarreal - Barcelona w Miami stanowiłoby pogwałcenie regulaminu rozgrywek i mogła wpłynąć na ich wypaczenie.
- Decyzja, która została podjęta bez informowania i konsultacji z innymi klubami uczestniczącymi w rozgrywkach, narusza podstawową zasadę wzajemności terytorialnej obowiązującą w ligach rozgrywanych systemem "mecz i rewanż". W ten sposób zaburza równowagę rywalizację i przyznaje nieuzasadnioną przewagę sportową klubom wnioskującym - uważa Real.
- Integralność rozgrywek wymaga, by wszystkie mecze odbywały się w tych samych warunkach dla wszystkich drużyn. Jednostronna modyfikacja tego systemu łamie zasadę równości między uczestnikami rozgrywek, podważa legitymację wyników i tworzy nieakceptowalny precedens - dodano w komunikacie.
Real poinformował, że podjął działania zmierzające do zablokowania kontrowersyjnej inicjatywy. Złożył w tej sprawie wnioski do FIFA, UEFA i Najwyższej Rady Sportu w Hiszpanii.