Remis w derbach Londynu, Kane wraca po kontuzji i ratuje Tottenham

Arsenal zremisował z Tottenhamem Hotspur w 179. derbach północnego Londynu w 11. kolejce angielskiej Premier League.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli goście. Harry Kane, który wystąpił po raz pierwszy od siedmiu tygodni, uderzył głową minimalnie obok słupka. W odpowiedzi Alex Iwobi nie wykorzystał sytuacji sam na sam, strzelając w środek bramki. Następnie golkiper gości miał sporo szczęścia, bo po mocnym strzale Theo Walcotta piłka odbiła się od słupka.
Wynik otworzyła bramka samobójcza. Z rzutu wolnego dośrodkował Mesut Ozil, a Kevin Wimmer głową pokonał Hugo Llorisa. Zespół z White Hart Lane odrobił straty tuż po przerwie. Przewinienie w "16" popełnił Laurent Koscielny i sędzia podyktował rzut karny. Petr Cech rzucił się w lewą stronę, a Kane uderzył w środek bramki.
"Kanonierzy" zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 24 punkty. Po przerwie na mecze reprezentacji zagrają 19 listopada na wyjeździe z Manchesterem United.
"Koguty" plasują się na piątej lokacie i mają 21 "oczek". W następnej kolejce ich rywalem będzie West Ham United.
*****
Arsenal Londyn - Tottenham Hotspur Londyn 1:1 (1:0)
Bramki: Wimmer 42 (sam.) - Kane 51 (rzut karny).