Remis w derbach Trójmiasta. Lechia straciła punkty z Arką bez trenera

Derby Trójmiasta bez zwycięzcy. Arka Gdynia zremisowała u siebie z Lechią Gdańsk 0:0.
Gospodarze przystąpili do meczu bez trenera. Na godzinę przed rozpoczęciem spotkania właściciel Arki Dominik Midak poinformował o zwolnieniu Zbigniewa Smółki. Co prawda 46-latek zasiadł jeszcze na ławce rezerwowych, ale nie miał większego wpływu na to, co działo się na boisku. Według portalu Trójmiasto.pl skład i taktykę ustalili sami piłkarze.
Zmiana podziałała pozytywnie na zawodników Arki, którzy rozgrywali najlepsze spotkanie w tym roku. Gospodarze byli blisko objęcia prowadzenia w końcówce pierwszej połowy. Piłka po uderzeniu Macieja Jankowskiego uderzyła jednak w poprzeczkę.
Na początku drugiej połowy zawodnicy Arki mogli nawet przez chwilę cieszyć się ze zdobycia bramki. Po trwającej kilka minut analizie sędzia Paweł Gil nie uznał jednak trafienia Nabila Aankura. Na jednym z etapów akcji na spalonym znalazł się Adam Marciniak.
Lechia dobrą okazję stworzyła sobie w 75. minucie, gdy Lukas Haraslin dograł do Artura Sobiecha. Były reprezentant Polski obrócił się z piłką, zdecydował na strzał z kilkunastu metrów, ale uderzył nad poprzeczką. Ponownie pod bramką gospodarzy zagotowało się sześć minut później - po strzale Haraslina świetną paradą popisał się Pavel Steinbors.
Gospodarze mieli jeszcze jedną szansę w doliczonym czasie gry. Do szczęścia zabrakło im centymetrów - piłka po strzale Aleksandara Kolewa zatrzymała się na słupku.