Reprezentacja Polski kobiet zlekceważona. Jedyny taki przypadek wśród uczestników EURO
Kobieca reprezentacja Polski wkrótce zadebiutuje w mistrzostwach Europy. Pod jednym względem będzie się negatywnie wyróżniać na tle uczestników tego turnieju.
Biało-czerwone wywalczyły awans do mistrzostw Europy w grudniu 2024 roku. Gdy walczyły w meczu barażowym z Austrią, PZPN akurat organizował galę z okazji swojego 105-lecia. W środowisku kobiecego futbolu uznano to za policzek.
Kolejnym może być kwestia koszulek. Normą jest, że reprezentacje uczestniczące w wielkich turniejach otrzymują specjalnie przygotowane stroje. W przypadku Polek tak nie będzie. Na EURO zagrają w takich samych strojach, co w niedawnych meczach Ligi Narodów.
Wojciech Nowakowski, dziennikarz zajmujący się kobiecym futbolem, ujawnił, że reprezentacja Polski będzie jedynym uczestnikiem mistrzostw Europy, który nie otrzymał na ten turniej dedykowanej koszulki. Poniżej jego wpis na ten temat.
W jaki sposób takie zaniechanie tłumaczy PZPN? Najważniejszym powodem ma być długość cyklu produkcyjnego strojów. Pobocznym: prognozy dotyczące ich późniejszej sprzedaży.
- Zgodnie z informacjami przekazanymi przez firmę NIKE, pełny cykl przygotowania nowej kolekcji wynosi ponad 12 miesięcy, a w niektórych przypadkach może się jeszcze wydłużyć. Jak wiadomo, reprezentacja Polski kobiet zapewniła sobie awans do mistrzostw Europy 2025 dopiero w wyniku baraży, rozgrywając decydujący mecz 3 grudnia i jest to główny powód, dla którego reprezentacja Polski kobiet wystąpi w aktualnych strojach zaprezentowanych przez federację i NIKE w marcu 2024 roku - przekazał PZPN w odpowiedzi na pytanie portalu tvpsport.pl.
Związek zastrzega jednocześnie, że stroje dla kadry kobiet pod względem technologicznym i projektowym są na "najwyższym światowym poziomie".