Reprezentanci Polski "wrzeszczeli na siebie". Padają nazwiska. Zrobiło się nerwowo

Reprezentacja Polski pokonała Maltę 3:2 w ostatnim meczu fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata. Biało-czerwoni zaprezentowali się jednak bardzo przeciętnie, a na duże oznaki nerwowości wśród piłkarzy uwagę w programie na kanale Meczyki zwrócił dziennikarz Eleven Sports, Mateusz Święcicki.
Podopieczni Jana Urbana dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem Malta potrafiła wyrównać. O zwycięstwie reprezentacji Polski przesądził dopiero gol Piotra Zielińskiego z końcówki spotkania.
Chociaż w ostatnich tygodniach dużo mówiło się o dobrej atmosferze wśród kadrowiczów, w poniedziałkowy wieczór momentami na murawie wcale nie było sielankowo. W programie pomeczowym na kanale Meczyki zwrócił na to uwagę Mateusz Święcicki.
- W ostatnich minutach komunikacja między reprezentantami wyglądała tak, że pojawiały się wzajemne pretensje i wrzeszczenie na siebie: Skórasia, Drągowskiego, Kiwiora. To wyglądało na drużynę, która niestety nie idzie w jednym kierunku - stwierdził dziennikarz Eleven Sports.
Gdzie natomiast szukać pozytywów? Zdaniem Święcickiego chyba jedynie w… rezultacie.
- Jedyny pozytyw z tego spotkania jest taki, że za Jana Urbana taki koszmarny mecz ta kadra wygrała - dodał.
Oglądaj program po meczu Malta - Polska na kanale Meczyki:
