Reprezentant kraju zastrzelony na ulicy. Wielka tragedia
Nie żyje Mario Pineida. Gracz Barcelony SC zginął w strzelaninie.
Mario Pineida był wychowankiem Independiente del Valle. Od 2016 roku reprezentował z kolei barwy Barcelony SC, z przerwami na wypożyczenia do Fluminense czy El Nacional.
33-letni Ekwadorczyk miał też za sobą występy w narodowych barwach. W latach 2014-2021 zaliczył w nich osiem występów, w tym w eliminacjach mundialu czy Copa America.
Niestety, w środowy wieczór Barcelona SC poinformowała o śmierci obrońcy. Defensor zginął w strzelaninie przed sklepem w północnej części Guayaquil, w dzielnicy Samanes. Śmierć na miejscu poniosła również żona reprezentanta kraju. Jego matka została ranna.
Niedługo przed śmiercią Pineida miał otrzymywać groźby. Kilka dni temu prezydent klubu Antonio Alvarez poinformował, że jeden z graczy zaczął otrzymywać listy z pogróżkami.
- Barcelona SC z głębokim żalem informuje, że została oficjalnie powiadomiona o śmierci Mario Pineidy, do której doszło w wyniku zamachu na jego życie. Ta bolesna wiadomość głęboko wstrząsnęła wszystkimi, którzy tworzą nasz klub, i pogrążyła w żałobie całą naszą rodzinę - poinformował klub w oficjalnym oświadczeniu.
Miasto zmaga się z falą przemocy. Guayaquil jest uznawane za najniebezpieczniejszą miejscowość w kraju. Na terenie państwa w tym roku doszło do ponad dziewięciu tysięcy zabójstw.
W bieżących rozgrywkach Pineida rozegrał 14 meczów. Łącznie reprezentował barwy klubu w 224 spotkaniach. W tym czasie 33-letni Ekwadorczyk zdobył trzy bramki i zaliczył 10 asyst.