Reprezentant Polski ujawnił kulisy transferu. Na to liczy w nowym klubie

Jakub Kamiński został niedawno wypożyczony z Wolfsburga do FC Koeln. W rozmowie z WP Sportowe Fakty opowiedział sporo o kulisach całej transakcji.
W sezonie 2024/2025 skrzydłowy dość rzadko miał miejsce w podstawowym składzie "Wilków". Liczy na to, że w Kolonii szanse regularnych występów będą dużo większe.
- Duży klub, który przekonał mnie sportowo, ogrom kibiców, bardzo ładne duże miasto. Mam nadzieje, że ten sezon będzie udany - powiedział Kamiński.
- Kolonia zapewniła sobie możliwość wykupienia mnie po roku. Nie chcę stawiać sobie indywidualnych celów na ten sezon pod względem liczby asyst, goli. Chciałbym regularnie występować na swojej pozycji - na lewym lub prawym skrzydle. Jestem dobrej myśli po rozmowach z dyrektorem Thomasem Kesslerem i trenerem Lukasem Kwasniokiem - przyznał.
W rozmowie z WP Sportowe Fakty Kamiński nie ukrywał, że już wcześniej miał ciekawe oferty wypożyczenia. Dopiero teraz Wolfsburg zgodził się jednak na transfer.
- Stwierdziłem, że to będzie dobra perspektywa dla mnie. Wielkie podziękowania dla Sebastiana Schindzielorz i Petera Christiansena z Wolfsburga, którzy zgodzili się mnie puścić na wypożyczenie. Wcześniej też miałem oferty, ale klub je odrzucał - ujawnił.
- Jestem jednak młody i chcę grać. Myślę, że w Kolonii będę miał do tego więcej możliwości. Trener lubi ustawienie 1-3-4-3, na dwie "10" i "9" z przodu. Widzi mnie na tej lewej dziesiątce, na skrzydle, czyli tam, gdzie czuje się najlepiej. Niekiedy mogą to też być wahadła. Naszym celem będzie utrzymanie się w Bundeslidze - zakończył.