Rio Ferdinand wskazał przyczynę porażki Manchesteru City. "Było widać wagę historii"

Rio Ferdinand wskazał przyczynę porażki Manchesteru City. "Było widać wagę historii"
almonfoto/Shutterstock
Rio Ferdinand jest zachwycony postawą Realu Madryt. Jego zdaniem Manchester City nie wytrzymał mentalnie rewanżu z "Królewskimi"
Za Realem kolejny magiczny wieczór. Tym razem drużyna Carlo Ancelottiego odrobiła straty w rywalizacji z Manchesterem City. Drugi raz z rzędu rywala pokonała po dogrywce.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Królewscy" wyrwali awans do finału, choć jeszcze w 89. minucie znajdowali się w bardzo trudnym położeniu. Do wyrównania stanu dwumeczu potrzebowali dwóch goli.
- Nigdy nie można wątpić w piłkarzy Realu. Zawsze mówiliśmy, że w Lidze Mistrzów liczy się doświadczenie, ale oni pokazali też serce i pragnienie. Ufali sobie, trenerowi i kibicom. To publiczność popchnęła zespół na granicę możliwości. W dodatku na boisko weszli Rodrygo i Camavinga, fenomenalni rezerwowi - stwierdził Ferdinand.
- Real czuje się komfortowo, gdy cierpi. Tak było już z PSG i Chelsea. W żadnym momencie w ich grze nie pojawiła panika - dodał były reprezentant Anglii.
Manchester City był o kilka minut od awansu, ale jego gra nie zrobiła zbyt dobrego wrażenia na Ferdinandzie.
- Stadion zabił City. Było widać wagę historii, tego miejsca. Manchester nie miał kontroli nad grą, nie przekonywał - podsumował Anglik.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 May 2022 · 09:54
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również