Robert Lewandowski zapytany o transfer do Premier League. "Odparł: 'A pójdziesz tam za mnie mieszkać?'"

Robert Lewandowski zapytany o transfer do Premier League. "Odparł: 'A pójdziesz tam za mnie mieszkać?'"
MDI/Shutterstock
Robert Lewandowski od wielu sezonów jest czołową postacią Bayernu Monachium. Jego kolega z czasów gry w Lechu Poznań, Bartosz Bosacki, w rozmowie z "Interią" przyznał, że zapytał kiedyś napastnika o to, dlaczego nie skorzystał z oferty Manchesteru City.
Snajper "Die Roten" co jakiś czas łączony jest w mediach z transferem do Hiszpanii lub Anglii. Okazuje się, że Polakowi nie do końca odpowiada klimat panujący na Wyspach.
Dalsza część tekstu pod wideo
O dawnej rozmowie z Lewandowskim w wywiadzie dla "Interii" opowiedział Bartosz Bosacki. Poznał on "Lewego" w czasach wspólnej gry w Lechu Poznań i do dziś utrzymuje z nim kontakt.
- Kilka lat temu, gdy Roberta kusił bodajże Manchester City, zapytałem, dlaczego nie skorzysta z tej oferty. Odparł: "A pójdziesz tam za mnie mieszkać?". W Monachium Robert się dobrze czuje, ma blisko góry, panuje tam umiarkowany klimat, deszcz nie pada co drugi dzień, jak na Wyspach Brytyjskich - powiedział Bosacki.
- Alternatywą dla "Lewego" mogłaby być jeszcze Hiszpania, ale gra w Niemczech. Na dodatek Bayern jest świetnie prosperującym, zrównoważonym, mądrze prowadzonym klubem. W jego przypadku nigdy nie słyszymy o problemach finansowych, czy innych historiach, które zakłócają pracę klubu - dodał.
- Patrząc na to, co się dzieje w Realu Madryt czy Barcelonie, widzimy, że nie wszędzie jest tak różowo. Nawet bogate kluby angielskie, czy naszpikowane gwiazdami PSG, na ogół nie dochodzą do tego miejsca w Lidze Mistrzów, w którym od wielu lat regularnie jest Bayern. To również ma wpływ na to, że Robert chce grać w tym klubie - ocenił.
Bosacki nie przewiduje, aby Lewandowski stał się jeszcze bohaterem głośnego transferu w najbliższych latach. Uważa, że najlepszym wyjściem dla napastnika będzie pozostanie w Monachium.
- Widać, że cała kariera jest przez Roberta przemyślana i wszystkie decyzje, jakie podejmuje są trafione. Tym bardziej nie wydaje mi się, żeby na ostatnim jej etapie wykonał jakieś nieprzemyślane ruchy, które by mogły spowodować, że nie będzie się bił o najwyższe cele - zakończył.

Przeczytaj również