Robert Lewandowski zdradził, o czym rozmawiał z Erlingiem Haalandem. Sympatyczna pogawędka po meczu

Dziś na łamach "La Gazzetta dello Sport" ukazała się obszerna rozmowa z Robertem Lewandowskim. Polak mówił w niej nie tylko o swoich osiągnięciach czy trenerach, z którymi współpracował. 32-latek zdradził też, o czym rozmawiał z Erlingiem Haalandem po meczu z BVB.
Robert Lewandowski dzieli i rządzi w rozgrywkach Bundesligi. W tym sezonie zdobył już 40 goli. Tylko jednego trafienia brakuje mu do pobicia rekordu Gerda Muellera.
"Lewemu" stara się dorównać Erling Haaland. Norweg w obecnej kampanii ligowej 25 razy trafiał do siatki rywali. Eksperci wieszczą 20-latkowi wielką karierę. Lewandowski również docenia talent napastnika BVB.
- Czy Haaland jest moim spadkobiercą? To utalentowany młody człowiek. Ma przed sobą wielką przyszłość. Jest na początku swojej podróży i zobaczymy, jak mu dalej pójdzie. Ma talent, ale też wiele do zrobienia - ocenił Polak.
Lewandowski zdradził, że uciął sobie krótką pogawędkę z Haalandem po ostatnim meczu Bayernu z Borussią Dortmund.
- Rozmawialiśmy trochę po ostatnim naszym meczu. Zapytał, jak udało mi się strzelić tyle bramek. Odpowiedziałem, że staram się dać z siebie wszystko. Wiem, że ma ten sam głód co ja - dodał "Lewy".
- W piłce nożnej liczy się nie tylko to, co dzieje się na boisku. Ważne jest także to, co ma miejsce poza murawą. Haaland musi być gotowy, aby za tym nadążyć. Może za kilka lat będzie na najwyższym poziomie: zaczął bardzo dobrze, ale musi żyć z bardzo dużymi oczekiwaniami - podsumował napastnik Bayernu.