Roberto Carlos zabrał głos po zabiegu. Przekazał ważną informację
W środę świat sportu obiegły wieści o problemach zdrowotnych Roberto Carlosa. Brazylijczyk trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację serca, a później podzielił się doświadczeniami po zabiegu.
Roberto Carlos to jeden z najwybitniejszych bocznych obrońców w historii futbolu. Obecnie ma 52 lata i pełni funkcję ambasadora Realu Madryt. W środę kataloński Sport poinformował, że Brazylijczyk trafił do szpitala, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Wiadomo, że Carlos miał problemy z sercem. Niektóre media twierdziły nawet, że przeszedł zawał, co sam były piłkarz zdementował, uspokajając kibiców.
- Chciałbym wyjaśnić kilka niedawnych informacji. Przeszedłem profilaktyczny zabieg medyczny, wcześniej zaplanowany z moim zespołem medycznym. Zakończył się on sukcesem i czuję się dobrze. Nie miałem zawału serca. Jestem pewny siebie, szybko wracam do zdrowia i nie mogę się doczekać powrotu do pełnej sprawności fizycznej oraz wznowienia moich obowiązków zawodowych i osobistych - przekazał.
- Szczerze doceniam wszystkie wiadomości wsparcia, serdeczności i troski. Chcę zapewnić wszystkich, że nie ma powodu do paniki. Bardzo dziękuję całemu zespołowi medycznemu, który się mną opiekował - dodał.
Według oficjalnego biuletynu medycznego ze szpitala Vila Nova Sar, stan legendarnego zawodnika jest "stabilny i zadowalający". Zgodnie z obowiązującym w placówce protokołem opieki, 52-latek pozostanie jeszcze na oddziale intensywnej terapii.