Rosja wybrała stadion na mecz z Polską. Biało-czerwoni nie zagrają na Łużnikach
Wiadomo już, gdzie reprezentacja Polski rozegra mecz z Rosją w barażach o awans do mistrzostw świata. Spotkanie odbędzie się na obiekcie Dynama Moswa.
Data meczu była znana od dawna - dojdzie do niego 24 marca. Dotąd nie było jednak pewne, gdzie Rosjanie go zorganizują. Ostatecznie nie zdecydowali się na grę na moskiewskich Łużnikach - największym stadionie w kraju.
Rosja ostatecznie podejmie Polskę na innym stołecznym obiekcie - Dynama. Na co dzień gra na nim Sebastian Szymański.
- Reprezentacja Rosji rozegra marcowe mecze na stadionie Dynama. Decyzję o zmianie obiekty podjęto biorąc pod uwagę niestabilną sytuację epidemiologiczną - wyjaśniono w informacji podanej przez rosyjską federację.
Miejsce rozegrania meczu nie jest bez znaczenia. Czesław Michniewicz będzie je brał pod uwagę w przygotowaniach do spotkania.
- To będzie marzec, ale nie zmienia to faktu, że wciąż możemy zagrać przy -10 stopniach. Na to trzeba być przygotowanym. Na dniach wyjaśni się to, gdzie dokładnie zagramy. Jeśli na stadionie Dynama, to będzie dużo mniejszy obiekt. Jeżeli na Łużnikach, to stadion jest ogromny i przy warunkach atmosferycznych trzeba brać pod uwagę nie tylko temperaturę, ale też wiatr. Pamiętamy, jak wyglądały igrzyska w Moskwie. Gdy Rosjanie rzucali oszczepem, to otwierano szeroko drzwi stadionu, żeby ten radziecki oszczep dzięki wiatrowi leciał daleko. Musimy być przygotowani na te niedogodności - tłumaczył Michniewicz w rozmowie z portalem Sport.pl.