Ruediger pobawił się w zapasy. To musiał być rzut karny

Ruediger pobawił się w zapasy. To musiał być rzut karny
screen
Antonio Ruediger popełnił kosztowny błąd w pierwszej połowie spotkania z Manchesterem City. Stoper Realu Madryt sprokurował rzut karny.
W minioną niedzielę "Królewscy" przegrali z Celtą Vigo 0:2. W 24. minucie tamtego meczu Antonio Ruediger musiał zmienić kontuzjowanego Edera Militao. Badania wykazały, że Brazylijczyk doznał poważnego urazu mięśniowego. Według hiszpańskich mediów jego absencja potrwa nawet cztery miesiące.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z problemami zdrowotnymi zmagają się też Dean Huijsen i David Alaba. W środę Xabi Alonso musiał zatem wystawić na środku obrony Antonio Ruedigera i Raula Asencio.
Niemiec został oddelegowany do krycia Erlinga Haalanda. Początkowo Norweg był całkowicie wyłączony z gry. Aż nadeszła 39. minuta.
Kiedy Manchester prowadził akcję na lewym skrzydle, Ruediger w zapaśniczym stylu sprowadził Haalanda do parteru. Powtórki pokazały, że stoper ewidentnie przekroczył przepisy.
Po analizie VAR Clement Turpin odgwizdał rzut karny. Haaland sam podszedł do piłki i trafił do siatki. Był to jego szósty gol w tej edycji Ligi Mistrzów. Napastnik trafił na 2:1, wcześniej w tym meczu na listę strzelców wpisali się Rodrygo i Nico O'Reilly.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 21:47
Źródło: własne

Przeczytaj również