Rumuński dziennikarz wypalił o Iordanescu. "Zrobił pośmiewisko z Legii"
Rumuńskie media żyją odejściem Edwarda Iordanescu z Legii Warszawa. Radu Banciu, jeden z tamtejszych dziennikarzy piłkarskich, kpi z 47-latka.
Kadencja Iordanescu w Legii zakończyła się w miniony piątek. Rumuna pogrążyła porażka z Pogonią Szczecin w drugiej rundzie Pucharu Polski. To kolejne rozczarowanie Legii w tym sezonie. Stołeczna drużyna pod wodzą byłego szkoleniowca stała się drużyną środka tabeli.
Iordanescu nie rozsławił rumuńskiej szkoły trenerskiej poza krajem. Banciu zestawił go z Christianem Chivu, który obecnie prowadzi Inter Mediolan. To porównanie wypadło niekorzystnie dla byłego trenera Legii.
- Chivu udowodnił, że potrafi trenować klub na elitarnym poziomie. Nie wyobrażam sobie, żeby stracił zaufanie i czekał na powrót do Rumunii albo, co gorsza, do Łudogorca. Albo żeby zrobił z siebie głupka, jak Edi w Polsce - wypalił Banciu.
- Niektórzy podkreślali, że kadra narodowa pod jego wodzą zagrała świetne EURO, ale ja od początku mówiłem, że na niczym się nie zna. Przejął najlepszy klub w Polsce i zrobił z niego pośmiewisko - dodał dziennikarz.
Jego zdaniem Iordanescu podjął się wymagającego zadania, ale miał tego świadomość przy podpisywaniu kontraktu. Tymczasem zdecydował się na pracę w miejscu, o którym wiedział bardzo mało.
- Nie miał pojęcia o języku, nie miał pojęcia o kulturze i lidze. W jakim języku mówił? W tym w swoim gów***nym angielskim? - zastanawiał się Banciu.