Salzburg nie odzyska mistrzostwa Austrii. Sromotna klęska
RB Salzburg przegrał na wyjeździe 2:4 ze Sturmem Graz w meczu 30. kolejki austriackiej Bundesligi. Oznacza to, że klub spod szyldu RedBulla już drugi rok z rzędu nie zdobędzie mistrzostwa kraju.
Ostatnimi czasy drużyna RB Salzburg jest w bardzo dużym kryzysie. W sezonie 2023/24 po raz pierwszy od dekady ich krajową dominację przerwał Sturm Graz, który pod batutą Christiana Ilzera zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski od 2011 roku. Teraz jest już pewne, że w tym roku będziemy mieli powtórkę z rozgrywki.
Obrońcy tytułu rozpoczęli strzelanie w hicie. W 18. minucie gry objęli prowadzenie za sprawą Aleksy Terzicia, który pokierował piłkę do własnej siatki. Zaledwie dwie minuty później drugi, szybki cios Salzburgowi zadał William Boving, który zanotował swoje 10. trafienie w tym sezonie ligowym.
Goście złapali kontakt tuż przed przerwą. Bramkę na 1:2 po asyście Oscara Gloukha zdobył Nene Dorgeles. Nie pobudziło ich to jednak do dalszej walki.
Wręcz przeciwnie - zaledwie trzy minuty po wznowieniu gry do siatki znów trafił Sturm. Autorem trzeciej bramki dla zespołu został szwajcarski obrońca, Gregory Wuthrich. Z kolei w 59. minucie wyrównała się statystyka bramek samobójczych w tym spotkaniu, bo tym razem własnego bramkarza pokonał zawodnik klubu z Graz, Emanuel Aiwu.
W 72. minucie gola ustalającego końcowy rezultat na 4:2 strzelił Tochi Chukwuani. Wynik ten oznacza, że Sturm nie tylko umocnił się na pozycji lidera ligi z 39 punktami, ale i pozbawił rywali z Salzburga matematycznych szans na mistrzostwo. Na dwie kolejki przed końcem sezonu "Czerwone Byki" zajmują czwarte miejsce w tabeli z 32 oczkami na koncie.
Poza obecnymi mistrzami Austrii w walce o trofeum za triumf w lidze liczą się jeszcze Austria Wiedeń i Wolfsberger. O tym, czy któraś z tych ekip pozostanie w rywalizacji o zwycięską paterę zadecyduje poniedziałkowa seria meczów kończąca 30. kolejkę.