Niespodziewany problem przed meczem Polski. "Organizatorzy najedli się strachu"
Litwa podejmie Polskę w meczu eliminacji mistrzostw świata. Przegląd Sportowy Onet poinformował o zaskakujących problemach, które nastąpiły w Kownie tuż przed spotkaniem.
Wciąż trwa walka o awans na mundial. Biało-czerwoni w pięciu poprzednich kolejkach zdobyli dziesięć punktów.
Obecnie zespół Jana Urbana zajmuje drugie miejsce w grupie eliminacyjnej. Litwa jest czwarta ze skromnym dorobkiem trzech oczek.
Polacy są faworytami niedzielnego starcia. Okazuje się jednak, że aspekt sportowy nie był jedynym, który mógł zaniepokoić Litwinów.
Istniało ryzyko, że mecz nie będzie mógł zostać rozegrany. Wszystko z powodu awarii prądu w Kownie. Konieczne było przejście na zapasowy system poboru energii.
- Organizatorzy meczu Polski mieli poważny problem i najedli się strachu. 15-tysięczny stadion w Kownie ze względu na problemy z energią elektryczną w całym mieście musiał zostać przełączony w system awaryjnego poboru prądu - opisał Przegląd Sportowy Onet.
Dodano, że awaria nie wpłynie na ewentualne opóźnienie spotkania. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 20:45.