Sergio Ramos dostał kartkę za radość z gola. "To był gest dla mojego bratanka"

Sergio Ramos został ukarany za sposób, w jaki cieszył się z gola strzelonego w meczu Hiszpanii z Rumunią. Piłkarz twierdzi, że gest, który wówczas wykonał, był skierowany do jego... bratanka.
Hiszpania wygrała z Rumunią 2:1. Wynik meczu pewnym uderzeniem z rzutu karnego otworzył właśnie Ramos. Doświadczony stoper ciesząc się z trafienia podbiegł do kamery i ułożył dłonie przy twarzy na kształt okularów. Sędzia Denis Aytekin ukarał go za to żółtą kartką, a publiczność wygwizdywała do końca meczu.
- Kartka wynikała z nieporozumienia. W przerwie wyjaśniłem sędziemu, że ten gest był skierowany do mojego siostrzeńca. Obaj musimy nosić okulary, więc chciałem go w taki sposób pocieszyć. Sędzia myślał jednak, że zrobiłem ten gest w kierunku trybun - stwierdził Ramos.
33-latek uważa, że Hiszpania zasłużyła na zwycięstwo. Nie jest jednak zadowolony z gry swojej drużyny w końcówce meczu.
- Wynik jest sprawiedliwy, ale w końcówce powinniśmy grać inaczej. Po strzeleniu gola na 2:0 nasza intensywność spadła - przyznał Ramos.
Hiszpania w pięciu kolejkach eliminacji zdobyła komplet punktów. Nad drugą Szwecją ma już pięć oczek przewagi.