Skandal w PKO BP Ekstraklasie. Kibice zagłuszyli hymn Polski

Niepotrzebne zachowanie fanów Widzewa Łódź. Przed starciem z Lechią Gdańsk wulgarnie zagłuszyli oni Mazurka Dąbrowskiego.
W sobotnie popołudnie Lechia Gdańsk wygrała z Widzewem Łódź 2:1. Strzelanie rozpoczął Sebastian Bergier. Dwoma trafieniami odpowiedział jednak Tomas Bobcek.
Ze względu na nadchodzące Narodowe Święto Niepodległości przed wszystkimi starciami najwyższych klas rozgrywkowych odśpiewywany jest hymn Polski. Identycznie było w tym przypadku.
Przed pierwszym gwizdkiem odtworzono melodię dwóch pierwszych zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. Do śpiewania przyłączyli się razem gracze, członkowie sztabów szkoleniowych i widzowie.
Kibice Lechii postanowili natomiast odśpiewać całe cztery zwrotki. To spotkało się z haniebną reakcją fanów Widzewa. - Jazda z kur**** - zaczęli śpiewać.
Choć melodia hymnu w tamtym momencie już nie wybrzmiewała, internauci potępili zachowanie sympatyków. Niewykluczone, że pod kątem znieważenia hymnu przyjrzą się mu także służby.
Do podobnego incydentu doszło już w sierpniu. Wówczas kibice Ruchu Chorzów zagłuszyli fanów Polonii Warszawa. Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ.