Oburzające transparenty na Łazienkowskiej. Obrażany piłkarz sympatyzuje z... Legią Warszawa

Podczas niedzielnego meczu z ŁKS-em rozwieszono bulwersujące transparenty. Jeden z nich był skierowany do Gregoire'a Nitota - biznesmena, który chce włączyć się w ratowanie Polonii Warszawa. - Nie jest jeszcze zbyt późno żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje dobrze - napisano. Drugi dotyczył Jakuba Kisiela. 17-latek kilka dni temu trafił na Łazienkowską z Polonii Warszawa. - Kisiel won z Legii - można było przeczytać.

Dziś głos zabrał ojciec obrażanego 17-latka. Paweł Kisiel przekonuje, że jego syn jest kibicem... Legii.

- Ktoś ponoć rozpuścił plotkę, że Kuba jako piłkarz Polonii nienawidzi Legii i zamalowywał jej symbole na mieście. To totalna bzdura. Powtarzam, był wychowany w domu, gdzie kibicuje się w Legii. Sam może nigdy nie był jakimś fanatykiem, ale jeśli już miał z kimś sympatyzować, to właśnie z Legią - mówi dla "Sport.pl".

Jak się okazuje, Legia może zostać za ukarana za wybryk kibiców. Już w środę Komisja Ligi Ekstraklasy zajmie się sprawą transparentów. - Kwestia organizacji oraz zachowań kibiców podczas spotkania Legia – ŁKS też będzie przedmiotem oceny - przekazał Bartosz Orzechowski z Ekstraklasy SA.