Skromne zwycięstwo Marsylii, cichy występ Milika. Polak bez błysku w Ligue 1 [WIDEO]
Marsylia pokonała Stade de Reims 1:0 (0:0). W spotkaniu udział brał Arkadiusz Milik, który nie zaliczył spektakularnego występu.
Marsylia nie zdobędzie mistrzostwa Francji w bieżącym sezonie. Mimo tego klub z Lazurowego Wybrzeża ma swoje ambicje i walczy o to, by rozgrywki zakończyć przynajmniej na drugim miejscu w tabeli.
Kolejnym krokiem ku temu celowi było starcie ze Stade de Reims. W meczu od samego początku udział brał Arkadiusz Milik.
W pierwszej połowie goście stworzyli sobie zaledwie jedną dobrą okazję. W 27. minucie swoich sił próbował Matteo Guendouzi, lecz Francuz stracił kontakt z murawą i przewrócił się w polu karnym rywala.
Zawodnicy Marsylii protestowali, ale ich narzekania zdały się na nic. Sędzia kazał grać dalej i - ku uciesze kibiców - niespełna 20 minut później zakończył bezbarwną pierwszą odsłonę spotkania.
Po zmianie stron obraz gry był łudząco podobny. Goście przeważali - mieli więcej posiadania piłki, oddawali więcej strzałów, lecz nijak nie przekładało się to na zdobycze bramkowe.
Męczarnie Marsylii przerwał dopiero Gerson. Brazylijczyk wszedł na boisko w drugiej połowie i znacznie ożywił grę swojego zespołu. W 83. minucie dał temu wyraz pakując piłkę do siatki i przypieczętowując skromne zwycięstwo swojego zespołu.
Arkadiusz Milik spędził na boisku 79 minut, lecz wypadł dość blado. Polak miał trudności w przedostawaniu się przez dobrze zorganizowaną drużynę gospodarzy, oddał tylko jeden celny strzał. Można natomiast pochwalić go za posłanie dwóch kluczowych podań, które faktycznie napędziły akcje Marsylii.