Skrzypczak podsumował dwumecz z Crveną zvezdą. "Nie byli poza zasięgiem"

Skrzypczak podsumował dwumecz z Crveną zvezdą. "Nie byli poza zasięgiem"
Pawel Jaskolka / pressfocus
Lech Poznań odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów. Mateusz Skrzypczak po meczu stwierdził, że różnica między drużynami nie była tak duża, na jaką wskazywał wynik dwumeczu.
Lech był w bardzo trudnym położeniu już po pierwszym spotkaniu. W Poznaniu przegrał 1:3. W Belgradzie wywalczył remis 1:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czuję duży niedosyt. Crvena zvezda zasłużenie awansowała, ale uważam, że różnica między drużynami nie była tak duża. Szkoda, że nie poszliśmy do przodu po czerwonej kartce, że nie przycisnęliśmy. Było za dużo niedokładności w naszej grze - mówił Skrzypczak w TVP Sport.
- Crvena zvezda ustawiła się głęboko, czekała na nas. Kiedy wychodziła pressingiem, to sobie radziliśmy. Mieliśmy dobry moment na początku meczu: były strzały, sytuacje... Szkoda. Nie mam poczucia, że byli poza zasięgiem - podsumował obrońca Lecha.
Skrzypczak w końcówce pierwszej połowy sprokurował rzut karny dla mistrza Serbii. Crvena zvezda objęła po nim prowadzenie.
- To był mój błąd. Było grząsko, poślizgnąłem się w kluczowym momencie - wyjaśnił stoper Lecha.
Lech nie kończy jeszcze przygody z europejskimi pucharami. W czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy zagra z KRC Genk.

Podsumowanie meczu Crvena zvezda - Lech na kanale Meczyki:

Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 23:25
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również