Słynny agent oskarżony. 18 milionów euro w grze
Niebawem Jorge Mendesa mogą czekać spore wydatki. Prokuratura wszczęła oficjalne śledztwo w sprawie współpracownika Cristiano Ronaldo.
Jorge Mendes to jeden z czołowych agentów piłkarski świata. Aktualnie reprezentuje duże grono znanych zawodników, w tym Angela Di Marię, Joao Felixa, Renato Sanchesa, Bernardo Silvę i Lamine Yamala.
Za pośrednictwem firmy Gestifute 59-letni Portugalczyk zajmował się też interesami Cristiano Ronaldo. Współpraca zakończyła się w 2022 roku, po przenosinach gwiazdora z Manchesteru United do Al-Nassr.
Ronaldo i Mendes są też udziałowcami spółki Polaris, która zajmuje się zarządzaniem wizerunkiem graczy. Niewykluczone, że wobec ostatnich doniesień gwiazdor zrezygnuje jednak ze współpracy z agentem.
Record podaje, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie 59-letniego Portugalczyka. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące oszustw podatkowych. I to na dosyć sporą skalę.
Według ustaleń śledczych Mendes miał uniknąć zapłacenia portugalskiemu fiskusowi kwoty 18 milionów euro. By zaoszczędzić tę sumę, wykazał się dużym wyrachowaniem!
W toku operacji prowadzonej pod kryptonimem "Spalony" wyszło, że agent miał zamiar oszukać urząd skarbowy, zapisując udziały w jednej ze swoich spółek swojej żonie Sandrze. Zyskało to formę darowizny.
Następnie inna firma należąca do Mendesa spółka miała je odkupić. Gdyby plan się powiódł, unikłby on tym samym płacenia zobowiązań fiskalnych. I wtedy wkroczyli śledczy.
- Nadejdzie czas sprawiedliwości, a moja niewinność w tej sprawie jeszcze się potwierdzi - podsumował 59-letni Portugalczyk w mediach społecznościowych, w bardzo jasny sposób odnosząc się do zarzutów.
Teraz przed agentem sprawa w sądzie. Z pewnością czeka go zwrot należnych podatków. Niewykluczone, że zapłaci także potężne odsetki. Wątpliwe jednak, że trafi za kratki.