Słynny trener rusza na misję ratunkową. Liczy się każda minuta

Słynny trener rusza na misję ratunkową. Liczy się każda minuta
Źródło: Anatolij Miedwied / PressFocus
Życie po życiu Janne Anderssona. Znany szkoleniowiec po przejściu na emeryturę został wolontariuszem. Przyświeca mu szczytny cel.
Janne Andersson przez długie lata był trenerem wielu szwedzkich klubów. W zbiorowej świadomości zaistniał jednak jako selekcjoner reprezentacji Szwecji. Pełnił funkcję w latach 2016-2023.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po nieudanych w wykonaniu "Trzech Koron" eliminacjach do mistrzostw Europy 62-latek opuścił stanowisko. Po raz ostatni poprowadził kadrę w wygranym 3:0 meczu o honor z Estończykami.
Później szkoleniowiec otrzymał wiele propozycji pracy. W odpowiedzi oświadczył jednak, że definitywnie skończył z futbolem. Do wieku emerytalnego dobija, wygłaszając wykłady czy odczyty.
Trener poświęca również sporo czasu na spotkania z rodziną czy rekonwalescencję. Niedawno przeszedł poważną operację kolana, po której przez długi czas kategorycznie nie mógł chodzić.
Oprócz tego Andersson zaangażował się w działalność charytatywną. W czwartek wyruszy w konwoju fundacji Niebieskie Światło ze Szwecji do Ukrainy jako kierowca pojazdu ratunkowego.
- Zakończyłem pracę w piłce nożnej i mam teraz dużo wolnego czasu. Chcę go poświęcić na robienie dobrych rzeczy, a czymś takim jest konkretna pomoc ukraińskiemu narodowi - przekazał.
Dawny selekcjoner pokona trasę z Halmstad do Ystad. Potem przemieści się promem do Świnoujścia. Stamtąd na kołach dotrze do Lwowa i powierzy prowadzony pojazd ukraińskim służbom.
Jak dotychczas fundacja Niebieskie Światło przekazała Ukrainie 22 karetki, osiem pojazdów ratunkowych oraz kilka ciężarówek sprzętu medycznego. Już teraz planuje ona kolejne transporty!
Michał - Boncler
Michał Boncler13 May · 14:09
Źródło: X

Przeczytaj również