Śmierć na boisku. Nie żyje były reprezentant Ukrainy

Tragedia podczas meczu weteranów. Na murawie zmarł były reprezentant Ukrainy Andrij Połunin.
W trakcie kariery Andrij Połunin reprezentował barwy Norymbergi, St. Pauli oraz Rot-Weiss Essen. Najbardziej zasłynął z występów w Dniprze Dniepropietrowsk, grał tam w latach 1990-1996 oraz 2002-2003.
W 2004 roku pomocnik zakończył karierę. Pozostał jednak przy futbolu. Pełnił funkcje dyrektora sportowego oraz prezesa w wielu ukraińskich klubach. Ostatnio był zaś jednym ze skautów Metalista Charków.
W ostatnich dniach Połunin wrócił na boisko. Pojawił się na murawie Stadionu Awanhard w Łucku, gdzie miało miejsce wyjątkowe spotkanie weteranów. Gdy na placu gry czarowali dawni gwiazdorzy ukraińskiej ekstraklasy, na trybunach zbierano środki na cele charytatywne.
W trakcie rywalizacji doszło do tragedii. Zaraz po rozpoczęciu gry 54-letni Ukrainiec stracił przytomność, osuwając się na plac gry. Jego koledzy szybko przystąpili do akcji reanimacyjnej. Wezwano też służby.
Sport.ua donosi, że pomocnika przetransportowano na oddział intensywnej opieki medycznej w lokalnym szpitalu. Niestety jego życia nie udało się uratować. Przyczyną jego śmierci był zawał serca.
Starcie po pewnym czasie wznowiono, a straszna informacja dotarła do wszystkich zaraz po jego zakończeniu. Połunina w social mediach pożegnali organizatorzy i byłe kluby: CSKA Lwów oraz Karpaty Lwów.
Połunin miał na koncie dziewięć występów w narodowych barwach. W latach 1992-1995 zdobył w nich jedną bramkę i zaliczył cztery asysty, grając w towarzyskich starciach, a także eliminacjach EURO 1996.