Smuda wrzucił na ruszt zawodników Ekstraklasy. Poszło o jeden aspekt gry. "To nie istnieje"
Franciszek Smuda zabrał głos przed zbliżającym się finałem Ligi Mistrzów. Przy okazji były selekcjoner zdołał przejechać się po zawodnikach występujących w Ekstraklasie.
Obecnie Franciszek Smuda cieszy się spokojną emeryturą. 74-latek został zwolniony z Wieczystej Kraków, ale nadal żywo interesuje się futbolem.
W rozmowie z "Polsatem Sport" przyznał, że regularnie ogląda mecze Ekstraklasy. Jego uwagę zwróciło jednak to, że występujący tam zawodnicy zupełnie nie potrafią dryblować.
- Chodzę na mecze naszej Ekstraklasy, oglądam je uważnie i ilu jest piłkarzy, którzy nie potrafią minąć przeciwnika, ich gra jeden na jednego nie istnieje! Ja już nie mówię o odbiorze, bo to jest dużo łatwiejsze - ocenił
- Natomiast kluczem jest wejście w pole karne i drybling, "bujnięcie" jednego czy drugiego rywala i stworzenie dzięki temu świetnej okazji. Piłkarze Manchesteru City nie mają z tym problemów, że wystarczy wymienić Jacka Grealisha, Bernardo Silvę Phila Fodena, czy Riyada Mahreza - dodał.
Nazwiska zawodników Pepa Guardioli pojawiły się w wypowiedzi nieprzypadkowo, bowiem Smuda we wspomnianym wywiadzie poruszył przede wszystkim temat finału Ligi Mistrzów. Nie wskazał jednak zdecydowanego faworyta, chociaż przyznał, że Anglicy przeszli kolejny etap swojej ewolucji.
Decydujące starcie między Interem a Manchesterem City zaplanowano na 10 czerwca. TUTAJ znajdziecie przewidywany skład mediolańczyków.