Spadkowicz pokazał klasę. Bramkarz aż zamarł na linii [WIDEO]

Spadkowicz pokazał klasę. Bramkarz aż zamarł na linii [WIDEO]
Marta Badowska / pressfocus
Stal Mielec zremisowała z Radomiakiem Radom 2:2 (1:1) na własnym boisku. Gospodarze mieli przepis na przepiękne bramki.
Stal jest już pewna spadku z Ekstraklasy. Mimo tego drużyna zdołała zapewnić swoim kibicom nieco radości. Wszystko dzięki emocjonującemu starciu z Radomiakiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie nie zaczęło się dobrze dla mielczan. Już w 15. minucie wynik otworzył Henrique, który głową skierował piłkę do siatki. Asystę ze stałego fragmentu zaliczył Alves.
Na odpowiedź musieliśmy poczekać do samego końca pierwszej połowy, chociaż gospodarze już wcześniej mieli swoje okazje. W 46. minucie Stal ruszyła z kontrą. Wolsztyński podał do Cavaleiro, a Portugalczyk urwał się rywalom i mierzonym strzałem zza pola karnego pokonał Kikolskiego. Golkiper aż zamarł na linii.
Po zmianie stron byliśmy świadkami kolejnego efektownego trafienia. W 73. minucie Guillaumier przebiegł z piłką kilka metrów i huknął zza "szesnastki". Futbolówka trafiła w samo okienko.
Ostatni akcent w meczu należał jednak do Radomiaka. Po kolejnym stałym fragmencie bardzo zakotłowało się w polu karnym Stali. Gospodarze nie potrafili wybić piłki i w konsekwencji futbolówka odbiła się od Wlazły, co doprowadziło do kapitulacji Mądrzyka. Remis.
Podział punktów nie zmienił sytuacji żadnej z drużyn. Radomiak wciąż zajmuje 12. pozycję, natomiast Stal jest 16.
Redakcja meczyki.pl
Hubert KowalczykWczoraj · 19:58
Źródło: własne

Przeczytaj również